Mamy morderstwo w Mikołajkach

Autor:
Marta Matyszczak
Wydawcy:
Wydawnictwo Dolnośląskie (2021-2024)
Wydawnictwo Dolnośląskie. Oddział Publicat (2021)
Publicat
Wydawnictwo Dolnośląskie - Publicat
Wydane w seriach:
Kryminał z pazurem
ISBN:
978-83-271-6089-8, 978-83-271-6130-7
Autotagi:
druk
książki
powieści
proza
3.0 (3 głosy)

Rozalia Ginter prowadzi gabinet weterynaryjny w Mikołajkach. Wiedzie w miarę szczęśliwe życie rodzinne. Aż do pewnego wieczora, który zmienia wszystko. Odtąd kobieta skrywa mroczną tajemnicę. Zwłaszcza przed najbliższymi. W tych samych urokliwych Mikołajkach - na kładce nad kanałem - zawisa ciało mężczyzny. Czy znany w okolicy hotelarz popełnił samobójstwo? A może zabił go Peter Winckler, który przyjechał na Mazury odwiedzić ziemie przodków? Poszlaki się mnożą… Miejscowa policja pod wodzą komendanta Pawła Gintera wszczyna śledztwo. Niestety komendant, prywatnie mąż Rozalii, nie potrafi się skupić na sprawie, zbyt zaaferowany prywatną tragedią… Całe szczęście, że jest Burbur – kotka o męsko brzmiącym imieniu i diabelskim charakterze, która jako jedyna ma trzeźwy ogląd sytuacji i nie omieszka notować swoich przemyśleń w dość specyficznym pamiętniku...
Więcej...
Wypożycz w bibliotece
Dostęp online
Brak zasobów elektronicznych
dla wybranego dzieła.
Dodaj link
Kup
Brak ofert.
Recenzje
  • Książka sygnowana jako kryminał. Główna bohaterka jest kotem, zaś druga w kolejności- według Burbur jest jeszcze niżej w hierarchii postaci- lekarzem weterynarii. Przez karty książki przewija się wiele zwierząt, których opiekunowie z troską przyprowadzają do przychodni Podaj Łapę. Jedna z postaci zaczytuje się nawet w książkach Jamesa Herriota. Książka wygląda na skrojoną dla mnie. • I jest niezła. Szczerze mówiąc, świetnie sprawdza się w momencie, kiedy chce się odpocząć między bardziej wymagającymi pozycjami i po prostu poczytać. Dla rozrywki. Sprawa kryminalna nie jest zbyt zawiła, a lekko przerysowane postaci jeszcze bardziej umniejszają wagę tragicznych wydarzeń, które zmąciły spokój char­akte­ryst­yczn­y dla Pojezierza Mazurskiego. Wakacyjna lektura? Czemu nie. • A Burbur... Poza nagannym podejściem do swoich kociąt (Pedro z pewnością się ze mną zgodzi) i haniebnym zamiłowaniem do polowań jest całkiem uroczą kotką. Może to ten pomarańczowy nosek, a może uzasadniona niechęć do Ewy Jamioł sprawia, że na jej kontrowersyjne zachowanie można przymknąć oko. • Dużym plusem wydawnictwa jest szata graficzna. Póki co okładki Kryminału z Pazurem ładnie się prezentują i współgrają ze sobą- mam nadzieję, że ten styl zostanie zachowany w kolejnych tomach.
  • rewelacja.. niesamowita seria , z zupełnie nowym spojrzeniem na kryminał .. i Mazury
  • "Normalna" narracja przeplata się z pamiętnikiem "pisanym" przez kota, ściślej mówiąc kotkę o męskim imieniu Burbur.To akurat, a ściślej mówiąc język pamiętnika mnie drażnił, ale sama mocno pogmatwana historia kryminalna może być.
Dyskusje

Brak wątków

Przejdź do forum
Nikt jeszcze nie obserwuje nowych recenzji tego dzieła.
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo