Niesamowita bajka terapeutyczna z wątkiem detektywistycznym - o tolerancji i akceptacji. Co zrobić, gdy w grupie pojawi się ktoś nowy? Polubić, czy nie? Coś nam zazwyczaj szepcze do ucha, że chyba raczej nie! Bo przecież jest nowy albo nowa - czyli zupełnie ktoś nieznany, inny. Jednak bądźcie czujni i nie dajcie się zwieść pozorom! Pod tą tajemniczą innością może ukrywać się ktoś naprawdę niezwykły! Taka historia przydarzyła się naszej tytułowej bohaterce Uli. Trafiła do nowej szkoły i nowej klasy. Od początku nie przypadła do gustu grupie dzieci, które bardzo dobrze się znały. Wkrótce jednak okazało się, że nowa koleżanka świetnie poradziła sobie w trudnej sytuacji, jaka zaistniała w szkole, imponując wszystkim swoją odwagą, wiedzą i umiejętnościami. Opowiadanie zawiera pewien wątek sensacyjno - detektywistyczny. Dwa, z pozoru nie związane ze sobą epizody, poprowadzą nas do rozwiązania zagadki, którą okaże się dziwny obiekt, znaleziony na placu zabaw. Będzie to damski kapelusz…….. Kiedy dzięki Uli dowiemy się, co było powodem panicznego strachu dzieci, pozostanie nam do rozwiązania jeszcze jedna zagadka: jakim sposobem wolno chodząca jaszczurka trafiła na plac zabaw z odległego parku? To frapujące zagadnienie może zainspirować słuchające opowiadania dzieci, alby puścić wodze fantazji i zabawić się w Sherlocka Holmes’a. Każdy może rozwinąć twórczo tę historię i napisać swoją fascynującą wersję wydarzeń. W ten sposób opowiadanie „Ula jest inna” stanie się świetnym tematem lekcji języka polskiego. Sięgając po nasze opowiadanie, nauczyciele i wychowawcy otrzymują cenną pomoc w kształtowaniu właściwych postaw. Wnioski nasuwają się same: nie należy oceniać nikogo tylko na podstawie wyglądu, kierując się uprzedzeniami, ale biorąc pod uwagę, co sobą reprezentuje dana osoba - jakim jest człowiekiem. Czasem, gdy kogoś bliżej poznajemy, odkrywamy niezwykłe talenty i zdolności, o które wcześniej nie podejrzewaliśmy tej osoby. Drugi człowiek może nas ubogacić, choćby tylko swoim entuzjazmem i uśmiechem.