Nieznajomy na tratwie

Autor:
Mitchell David Albom
Tłumacz:
Robert Filipowski
Wydawca:
Zysk i Spółka Wydawnictwo (2022)
ISBN:
978-83-8202-590-3
Autotagi:
druk
książki
powieści
proza
Źródło opisu: Biblioteka Publiczna w Dzielnicy Wawer m.st. Warszawy - Katalog centralny
5.0

Co by się stało, gdybyśmy poprosili Boga o pomoc, a Bóg rzeczywiście by się pojawił? W najnowszej powieści Mitcha Alboma grupa rozbitków wyciąga z morza nieznajomego, który twierdzi, że jest Bogiem, i mówi, że może ich uratować tylko wtedy, gdy wszyscy w niego uwierzą. Dziesięć osób na tratwie ratunkowej walczy o przetrwanie na otwartym morzu po katastrofie jachtu. Brakuje im wody, jedzenia, a przede wszystkim nadziei, kiedy dostrzegają unoszącego się na falach mężczyznę. „Dzięki Bogu, znaleźliśmy cię” - mówi jeden z rozbitków. „To ja jestem Bogiem” - odpowiada nieznajomy. Tak zaczyna się najnowsza powieść Mitcha Alboma, autora bestsellera Pięć osób, które spotykamy w niebie. Czy ten dziwny cichy człowiek rzeczywiście jest tym, za kogo się podaje? Co spowodowało eksplozję jachtu? Czy rozbitkowie tak naprawdę trafili już do nieba, czy wręcz przeciwnie - są w piekle? Odpowiedzi na te pytania stara się znaleźć Jarty LeFleur, główny inspektor wyspy Montserrat, na której rok później znaleziono pustą tratwę i notatnik jednego z rozbitków opisujący tę niesamowitą historię. Ta pełna nadziei i wiary opowieść zmusza do zastanowienia się nad naszymi najgłębszymi przekonaniami i pokazuje, że odpowiedzi na nasze modlitwy można znaleźć tam, gdzie ich się najmniej spodziewamy.
Więcej...
Wypożycz w bibliotece
Dostęp online
Brak zasobów elektronicznych
dla wybranego dzieła.
Dodaj link
Kup
Brak ofert.
Recenzje
  • Żyjemy w ogromnym pędzie. Coraz więcej rzeczy związanych z naszą duchowością, wrażliwością i uczuciami zdaje się mieć dla nas bardzo małą wartość. Jesteśmy zaślepieni, omamieni zdobyczami cywilizacyjnymi, osaczeni nowymi technologiami, gonimy za pieniędzmi, narzekamy na notoryczny brak czasu itd. Mitch Albom w swej najnowszej książce stara się zwrócić uwagę czytelnika na to, co naprawdę powinno nadawać sens naszemu życiu. Ważny jest los drugiego, niekoniecznie zawsze bliskiego nam człowieka, nasze najgłębsze przekonania i wartości jakie powinniśmy wyznawać, aby żyć w zgodzie z samym sobą, w wierze i z nadzieją na lepsze jutro mimo spotykających nas przeciwności losu. A wszystko to autor próbuje nam uświadomić w swej historii o dziesięciu rozbitkach, którzy na swą tratwę ratunkową wciągają pewnego, zupełnie im nieznanego mężczyznę. Załoganci zdają się być nieco skonsternowani, gdy ten po krótkiej rozmowie zaczyna twierdzić, iż jest Bogiem. Mało tego, oświadcza że może ich uratować z opresji, ale wyłącznie w momencie, w którym wszyscy w niego uwierzą. I ten warunek zdaje się ich wszystkich nieco przerastać. Na tratwie doskwiera im skwar, zaczyna brakować wody, jedzenia, a nawet nadziei na wyjście z tej katastrofy cało. Mimo to każdy z nich twardo obstaje przy swoim. Zadają całe mnóstwo pytań, na które w tej chwili nikt nie chce udzielić im żadnej konkretnej odpowiedzi, nawet dryfujący z nimi Bóg. Czy przeżyją? Czy przestaną wątpić? Czy na nowo zaczną wierzyć? • Warto jest sięgnąć po tą niezwykle refleksyjną, filozoficzno-religijną opowieść, napisaną - w mojej ocenie - ku pokrzepieniu serc. Mitch Albom jak zwykle nie pozostaje w swym tekście jednoznaczny. Historia ta jest wielowymiarowa, intrygująca, zaskakująca, skłaniająca do głębokiej zadumy nad prawdziwym sensem naszego istnienia.
Dyskusje

Brak wątków

Przejdź do forum
Nikt jeszcze nie obserwuje nowych recenzji tego dzieła.
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo