Najlepszy czas na zmiany

Życiowy sukces, nawet spektakularny, nie zawsze daje poczucie sensu i spełnienia. W pewnym monecie do takiego wniosku doszedł też autor książki. Mimo błyskawicznej kariery, sukcesu finansowego i lukratywnej posady w dosyć młodym wieku, paradoksalnie nie odczuwał satysfakcji, więcej czuł się nieszczęśliwy. Szukając przyczyny tego stanu, natknął się na słowa Thomasa Mertona, trapisty i ojca duchowego: Ludzie mogą spędzić całe życie na wspinaniu się po drabinie sukcesu, a kiedy dotrą na jej szczyt, zauważają, że była ona oparta o niewłaściwą ścianę. I to był punkt zwrotny w życiu Paula, który zapoczątkował zmiany. By nie utknąć w wyścigu szczurów, zaczął żyć bardziej świadomie, skupił się na zrozumieniu i realizacji swojego niepowtarzalnego powołania, danego od Boga. Teorię przemiany przedstawia obrazowo na przykładzie ze świata sportu, tzw. sweet spotu. Porównuje rodzaj pracy nad sobą i bliską relację z Bogiem: ty ufasz Bogu, a On tobie z centralnym polem rakiety do tenisa. Bo tylko uderzenie tenisowej piłki w tym centralnym miejscu zapewnia najlepszy efekt.