Jedziemy z matką na północ

Tytuł oryginalny:
Vi for upp med mor
Autor:
Karin Smirnoff
Tłumacz:
Agata Teperek
Wydawca:
Wydawnictwo Poznańskie (2022-2023)
Wydane w seriach:
Seria Dzieł Pisarzy Skandynawskich
Saga rodziny Kippów
Jana Kippo
ISBN:
978-83-67727-04-4
Autotagi:
druk
książki
powieści
proza
5.0

Drugi tom cyklu. Matka zmarła. Jana wraz z bratem brorem wyruszają do jej rodzinnej wsi na północy Szwecji, gdzie chciała być pochowana. Na miejscu odkrywają, że wszystko wygląda zupełnie inaczej, niż się spodziewali. Odziedziczony dom jest zajęty przez lokatorów, którzy nie chcą się wyprowadzić, a mieszkańcy wsi żyją według surowych zasad religijnych. Każdy, kto się nie podporządkuje, zostaje wykluczony. Jana od początku jest nieufna, ale bror daje się wciągnąć w świat męskiej dominacji i władzy. Odtąd rozpoczyna się dla kobiety walka o przetrwanie, w której najmniejszy błąd może prowadzić do tragedii, a stawką jest odzyskanie już nie tylko domu, ale także brata. Poprzedni tom nosi tytuł "Pojechałam do brata na południe", kolejny "Wracam do domu".
Więcej...
Wypożycz w bibliotece
Dostęp online
Brak zasobów elektronicznych
dla wybranego dzieła.
Dodaj link
Kup
Brak ofert.
Recenzje
  • Taka proza mnie pochłania, totalnie. • Pożera, by potem wypluć bez sił i patrzeć na moje zagubienie w rzeczywistości. • Takie są najczęściej powieści skandynawskie. Silne, mocne, szczere. Nie inaczej jest z II częścią sagi rodziny Kippo. • To jest książka z rodzaju tych, które ciężkim głazem osiadają w tobie. Osuwają się do brzucha, ciążą, przytykają oddech i spowalniają ruchy. Nie możesz sobie poradzić. • Janakippo i brorkippo. Rodzeństwo, które nie miało normalności już od momentu przyjścia na świat. Nie mieli nic z tego, co mieli inni. W ich domu był ojciec alkoholik, ktory i bil i gwałcił i molestował. Była matka, ktora nie reagowała na to, co się w domu działo. Cichła, usuwała się. Próbowała nie oddychać, jakby jej nie było...Matka, która była biernym świadkiem tragedii własnych dzieci, poniżanych przez rodzica. Sama też była bita i opluwana, ale na swój los się godziła - dlaczego? • U kippów jest zły dotyk... • Zły przyklad... • Złe dorastanie... • I zimno... • I brak łez, brak poczucia bycia kochanym... i potrzebnym... Nie ma rodzicielskich przytulań, ani rozmów, ani całowania w czoło. • wszystkiego brak • Brak ulepionej normalności i rodziny, to tylko mrzonki przesypujące się między palcami jak sól... • . • Wiele bólu schowanego dotychczas w ciałach i umysłach, dopiero po latach wypływa na wierzch. Jest list od nieżyjącej już matki, jest bror w sidłach sekty religijnej, jest nawiedzony kimmo, pastor sillas i jessy i john... i jana, która nie radzi sobie z zyciem, z codziennością i z uczuciami. Bezradność jest, jak choroba. Rozprzestrzenia się i bierze we władanie mało odpornych i słabych. Nie ma słów, którymi mogłaby sobie pomóc, nie ma przy sobie nikogo, z kim przebywanie choćby dałoby ratunek • .... • Mogłabym pisać i pisać bez końca. Pisać o odczuciach po lekturze, o przemyśleniach, ktore tkwią we mnie i które pewnie już zostaną, moglabym pisać o tych ludziach z powieści i próbować usprawiedliwiać ich decyzje i nieprzemyślane słowa... • Niesamowita historia • zatrważająca, pełna łez i jakiegoś niedowierzania, że samemu zaplątujesz sobie sznur na szyi...
Dyskusje

Brak wątków

Przejdź do forum
Nikt jeszcze nie obserwuje nowych recenzji tego dzieła.
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo