Po 5 latach wspólnego muzykowania Kożuch wydaje płytę pt. "Idzie burza". Dodatkowo, do singla promującego krążek powstaje niesamowity teledysk. Zespół Kożuch powstał w 2011 roku jako kapela Gęsty Kożuch Kurzu jednak wraz z wydaniem pierwszej płyty postanowiliśmy skrócić nazwę do mniej akrobatycznego ortograficznie Kożucha, i oto jesteśmy. Fascynację ludowym repertuarem i nauki płynące bezpośrednio od wiejskich mistrzów łączymy z naszą wrażliwością, spontanicznością i energią. Efekt? Muzyka emocjonalna, pełna pasji, zachęcającą do tańca i znakomicie ugruntowana w tradycji. Kilka lub kilkanaście lat temu, każdy z nas - grających dziś w "Kożuchu" - odkrywając muzykę polskiej wsi, nie spodziewał się jak wieka przygoda przed nami. Mamy nadzieję, że nasze muzykowanie, zanurzone w Tradycji, będzie pomocą innym w odnalezieniu jej ożywczych źródeł. Nie uda się to jednak bez Waszego wsparcia. Dlaczego teraz? Przede wszystkim dojrzeliśmy do tego, by płytę nagrać. Po wtóre chcemy nią podsumować pierwsze kilka lat spędzonych ze sobą, zobaczyć dokąd doprowadziły nas muzyczne wędrówki - to będzie kamień milowy. A tytuł? Każdy z nas tłumaczy go przynajmniej na kilka sposobów: nadciągającą burzę zawsze zapowiada chwila ciszy i pozornego spokoju - tak jak pozornie spokojne są kujawiaki czy kujony. Burza dla nas - bo wydanie płyty, szczególnie tej pierwszej, to spore zamieszanie w życiu. Mamy też cichą nadzieję, że nie przejdzie ona bez echa (tego chyba nie trzeba tłumaczyć). Debiut płytowy Kożucha jest też pokłosiem zeszłorocznego Grand Prix, zdobytego podczas 20. Festiwalu Folkowego Polskiego Radia "Nowa Tradycja". Dzięki życzliwości II PR Polskiego Radia, drzwi radiowego studia S4 im. Jerzego Wasowskiego, stanęły przed nami otworem. Tam mogliśmy zarejestrować muzykę. Kilkanaście utworów, które znajdą się na płycie przechodzi teraz fazę postprodukcji. Sprawy maja się dobrze. Przykładamy dużą wagę do najdrobniejszych szczegółów związanych z płytą. Zależy nam na tym żeby w Wasze ręce powędrował krążek wysokiej jakości. Muzyka jest oczywiście najważniejsza. Nasza muzyka zakorzeniona jest w tradycyjnej muzyce regionu łódzkiego. Przede wszystkim w tej z okolicy Łęczycy i pogranicza łęczycko - łowickiego, skąd pochodzą nasi mistrzowie: skrzypek Tadeusz Kubiak i harmonista Sławomir Czekalski. To Oni pokazali nam kujawiaki i kujony. Krok po kroku, nuta po nucie. Dzięki Nim odkryliśmy drogę którą idziemy, olbrzymią inspirację do grania i do muzycznych wędrówek. Nasza płyta utkana będzie z melodii i nut z sieradzkiego, łowickiego, opoczyńskiego, kaliskiego