Beethowen

Był człowiekiem w pełnym, najwyższym tego słowa znaczeniu. Ponieważ żył z dala od świata, mówiono, że nienawidzi ludzi, a ponieważ wystrzegał się sentymentalizmu, mówiono, że jest pozbawiony uczuć. Ludzie twardego serca przed niczym się nie cofają. To, co najcenniejsze, najłatwiej zniszczyć, sponiewierać i złamać. To nadmiar wrażliwości skłania do ukrywania uczuć! Uciekał od świata, ponieważ w swojej bogatej, pełnej miłości duszy nie znajdował broni, która mogłaby go przed nim ustrzec. Odsunął się od ludzi, gdyż dał im wszystko nic w zamian nie utrzymując. Żył samotnie, ponieważ nie znalazł bratniej duszy. Ale jego serce biło dla wszystkich ludzi, pełne ojcowskiej miłości dla bliskich i dla świata... (Fragment tekstu)