Zboże rosło jak las:

pamięć o pegeerach

Autor:
Bartosz Panek
Wydawcy:
Wydawnictwo Czarne (2024)
IBUK Libra (2024)
Legimi (2024)
Wydane w seriach:
Reportaż
Reportaż - Wydawnictwo Czarne
ISBN:
978-83-8191-888-6, 978-83-8191-915-9
Autotagi:
dokumenty elektroniczne
druk
e-booki
literatura faktu, eseje, publicystyka
3.5 (4 głosy)

Nie ma jednej prawdy o pegeerach, mimo że wszystkie powołano do życia jednym dekretem i zamknięto jedną ustawą. Miały gwarantować wydajność, stabilne zatrudnienie i postęp techniczny wsi. Na niemal pół wieku zdominowały jej pejzaż, choć tworzono je również na terenie miast. Jednak rzeczywistość zweryfikowała wielkie plany i propagandowe postulaty władzy. Jak się okazało, każde państwowe gospodarstwo rolne było osobnym organizmem, zarządzanym lepiej lub gorzej.

Poszukując prawdy o codzienności ich mieszkańców, Bartosz Panek zadaje pytania: ile naprawdę wiedzieli rządzący o funkcjonowaniu kombinatów? Jak wyglądało życie ludzi, którzy wzięli udział w tym wielkim projekcie? Jak od środka wyglądał proces prywatyzacji? Jakie są materialne i niematerialne ślady po pegeerach? I wreszcie – czy popegeerowskie pochodzenie wciąż jest stygmatem? Rozmawia z dyrektorami wzorcowych kombinatów, którzy czasy postępu, usystematyzowanej pracy i zorganizowanego życia po godzinach wspominają z nostalgią. O ciężką pracę w często spartańskich warunkach pyta tych, którzy – zmęczeni okupacją i tułaczką – z różnych zakątków Polski przyjeżdżali w poszukiwaniu zatrudnienia. Wczytuje się w artykuły, opracowania naukowe, śledzi relacje mediów, które otwarcie mówiły o rzekomo wyuczonej bezradności mieszkańców pegeerów. Sprawdza też, co zostało z kombinatów trzydzieści lat od ich likwidacji.

Zboże rosło jak las to reporterska próba odpowiedzi na pytanie – czy wszędzie było aż tak źle?

Więcej...
Wypożycz w bibliotece
Dostęp online
Dodaj link
Kup
Brak ofert.
Recenzje
  • Zboże rosło jak las. Pamięć o pegeerach • Autor: Bartosz Panek • Moja ocena: 8/10 • W mojej ocenie jest to niezwykle wartościowy reportaż podejmujący temat Państwowych Gospodarstw Rolnych – zjawiska, które przez dziesięciolecia było integralną częścią polskiego krajobrazu społecznego i gospodarczego, a dziś bywa wspominane z nostalgią, niezrozumieniem lub krytyką. • Największym atutem książki jest perspektywa, jaką przyjął autor. Bartosz Panek unika skrajności i jednostronnych ocen, wybierając środek – pokazuje zarówno biedę, jak i okresy względnego dobrobytu, możliwości, jakie dawały PGR-y, jak i problemy, które w nich narastały. Dzięki temu powstaje wielowymiarowy obraz, który daleki jest od uproszczeń. • Reportaż nie przedstawia jednolitej, schematycznej wizji pegeerów. Wręcz przeciwnie – ukazuje różnorodność doświadczeń ludzi, którzy tam żyli i pracowali. Znajdziemy tu historie sukcesów i awansu społecznego, ale także dramaty, poczucie bezradności i rozczarowania. Autor zostawia czytelnikowi przestrzeń do refleksji, nie narzucając jednoznacznych ocen. • Na szczególną uwagę zasługuje konstrukcja książki. Pierwsza część przybliża życie codzienne w czasach funkcjonowania PGR-ów, druga zaś skupia się na ich rozpadzie po przemianach ustrojowych w Polsce i skutkach, jakie ten proces wywołał w życiu konkretnych ludzi oraz całych społeczności. Ten kontrast pozwala lepiej zrozumieć, jak wielkie piętno odcisnęła likwidacja pegeerów i dlaczego pamięć o nich do dziś budzi tyle emocji. • To reportaż, który nie tylko dostarcza wiedzy, ale także skłania do namysłu nad mechanizmami społeczno-ekonomicznymi, które kształtowały polską rzeczywistość po II wojnie światowej i po roku 1989. Jest to książka rzetelna, dobrze napisana i niezwykle potrzebna. • Serdecznie polecam. • ** 19:16 * 26.08.2025 * 76/2025 *
  • To zbiór opowieści zwykłych ludzi o czasach trudnych, czasach pracy i znoju, czasach przemian, wielkich nadziei i wielkiej biedy. To opowieść o czasach, które na lekcjach historii zamyka się w kilku zdaniach, skupiając się głównie na strajkach, stanie wojennym i ustaleniach okrągłego stołu. O tym, jak po wojnie wiele rzeczy trzeba było urządzać na nowo, zagospodarować tysiące hektarów leżącej odłogiem ziemi i wreszcie w latach III RP zmierzyć się ze skutkami reform Balcerowicza, szkolna historia mówi bardzo niewiele. • Nie pamiętam czasów komuny, ale pamiętam biedę i beznadzieję początku lat 90-tych, dlatego zwłaszcza ta część reportażu poświęcona transformacji ustrojowej, prywatyzacji, reformom i zamykaniu PGR-ów oraz hiperinflacji i rosnącego lawinowo bezrobocia, poruszyła mnie najbardziej. • Nie mam wątpliwości, że jest to reportaż niezwykle potrzebny. Wymagał wielu lat pracy, zbierania materiałów, wielogodzinnego przesiadywania w archiwach, podróży wzdłuż i wszerz Polski i tysięcy godzin rozmów. • Do reportażu z pewnością będę wracać. Jest to ten rodzaj twórczości, której nie da się po prostu przeczytać i odłożyć na półkę. Pozostaje w człowieku na długo.
Nikt jeszcze nie obserwuje nowych recenzji tego dzieła.
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo