Encyklopedia staropolska ilustrowana stanowi bez wątpienia jedną z najznamienitszych prac Zygmunta Glogera. Pisze o niej Krzyżanowski: „Nowe dzieło wyrosło na gruncie Glogerowego dorobku czterdziestoletniego, którego było podsumowaniem znacznie rozszerzonym, autor bowiem dziewięciuset drobnych i większych artykułów i szkiców opracował w Encyklopedii staropolskiej około 3000 wyrazów hasłowych, tak że ujęcia te były w znacznym stopniu powtórzeniem wywodów jego dawniejszych, ułożonym w porządku alfabetycznym”. Jest rzeczą oczywistą, że sam Gloger nie sprostałby takiemu wielkiemu przedsięwzięciu, korzystał więc z nieocenionej pomocy czterdziestu ludzi nauki, „od których - jak pisał w zakończeniu dzieła - Encyklopedia staropolska doznała szczególniejszej życzliwości”. Znaleźli się wśród nich m.in. Szymon Aszkenazy, Jan Karłowicz, Hieronim Łopaciński. Zamierzał wydać Encyklopedię jako dzieło kilkunastotomowe, lecz liczne problemy, przede wszystkim finansowe, spowodowały jej wydanie tylko w czterech tomach., w latach 1900-1903. Dzieło Glogera, przygotowane w oparciu o - co warto podkreślić - niejednokrotnie dzisiaj już nieistniejące źródła, poprzedza wzięta od Andrzeja Maksymiliana Fredry maksyma: "Obce rzeczy wiedzieć dobrze jest - swoje, obowiązek". Forma zamieszczonych w nich artykułów jest bardzo różna - od parowierszowych haseł, po duże, niekiedy kilkunastostronicowe artykuły. Julian Krzyżanowski w znakomitym wstępie do jednego z powojennych wydań reprintu Encyklopedii, wyróżnił sześć zespołów tematycznych dzieła: o państwie polskim, o Kościele, o kulturze materialnej, o kulturze obyczajowej, o kulturze umysłowej i o sprawach językowych. Wszystko to ozdobione częstokroć unikatowym materiałem ilustracyjnym, przedstawiającym zabytki architektury dzisiaj już nie istniejące, sprzęty i narzędzia spotykane w muzeach, a także obrazki rodzajowe zaczerpnięte ze starych czasopism. Encyklopedia staropolska ilustrowana, mimo różnych niedomagań, spotkała się z dobrym przyjęciem czytelników i krytyki. Szczególnie dobrze pisał o niej Aleksander Brückner, twórca wydanej w przededniu drugiej wojny światowej nakładem Trzaski, Everta i Michalskiego, własnej Encyklopedii staropolskiej, w której „...pozostały stare ramy [z Encyklopedii Glogera - przyp. A.P.], ale treść się zmieniła”.