Każdy rodzic jest w stanie wychować szczęśliwe, zdrowe i silne emocjonalnie dziecko. Mimo to zbyt wielu z nas boryka się z trudnościami w tej podróży. Z każdej strony otaczają nas głosy mówiące, co powinniśmy robić, a czego unikać. Stale pojawiają się nowe problemy i wyzwania, na które nie zawsze czujemy się przygotowani. Rodzi się coraz więcej pytań, jak być wspierającym rodzicem. W książce „Doskonały rodzic nie istnieje. Mapa świadomego rodzicielstwa” odpowiedzi udziela Doktor Shefali, psycholożka, ekspertka w dziedzinie dynamiki rodziny i rozwoju osobistego, która od dwudziestu pięciu lat pomaga rodzicom. W swojej książce rzuca wyzwanie tradycyjnym koncepcjom rodzicielstwa i zachęca rodziców do przyjęcia bardziej uważnego podejścia do wychowywania opartego o jej nowatorską metodę - świadome rodzicielstwo. Cała presja, którą odczuwają rodzice wywodzi się z toksycznego fundamentalnego systemu przekonań - wiary, że dobre rodzicielstwo polega na wychowaniu dziecka-supergwiazdy. Wierzymy, że naprawianie dzieci jest naszym świętym obowiązkiem. Świadome rodzicielstwo, o którym pisze autorka jest pierwszym modelem odsłaniającym toksyczność takiego przesłania. Podejście to uznaje, że stary model, z nierealistycznym i toksycznym naciskiem na doskonałość, skazuje rodzica i dziecko na porażkę. Co zatem mamy robić? Zdaniem autorki warto zestroić się z naturą dziecka - bez oceniania, porównywania i zawstydzania. Świadome rodzicielstwo pozwoli ci odpowiedzieć na fundamentalne pytania: Kim naprawdę jest moje dziecko? Czy potrafię zrozumieć, kim jest moje dziecko, powstrzymując się od oceny? Czy potrafię dostosować swoje oczekiwania do tego, kim moje dziecko jest rzeczywiście, a nie do tego, kim chciałabym, żeby było? Czy potrafię znaleźć mocne strony w naturze mojego dziecka i cieszyć się nimi? Potwierdzenie oznacza, że pozwalasz życiu i dzieciom płynąć, zamiast egzystować w ciągłym poczuciu konieczności dostosowywania, kierowania, naprawiania i kontrolowania wszystkiego. Jest to podejście w duchu: „Poczekajmy i zobaczmy, co z tego wyniknie”, a nie: „To się źle skończy. Muszę się tym zająć” [opis wydawcy].