Cienie dawnych grzechów

Autorzy:
Mieczysław Gorzka
Michał Śmielak
Wydawcy:
Legimi (2024)
Labreto (2024)
ISBN:
978-83-68113-31-0
Autotagi:
5.0

Jak długie mogą być cienie dawnych grzechów, pozornie zapomnianych, lecz nigdy nieodpokutowanych? We Wrocławiu rozpoczyna się wyjątkowo upalne lato. Miasto i jego mieszkańcy prażą się w promieniach słońca. Są jednak miejsca, do których światło nie dociera, a w ciemnościach budzi się zło. Nieuchwytny zabójca od trzech lat terroryzuje miasto, grając na nosie policji. Dwoje warszawskich funkcjonariuszy - inspektor Daniel Bednarz i komisarz Kalina Jadecka - przyjeżdża do stolicy Dolnego Śląska, aby zbadać niejasności w prowadzonym śledztwie. Każde z nich przywozi własne tajemnice i grzechy, każde chce osiągnąć inny cel. Kiedy zaczynają ze sobą współpracować, tworzą niebezpieczną mieszankę wybuchową. Tragedii nie da się już powstrzymać, bo zabójca czuwa i obserwuje. Czy odważysz się wysłuchać spowiedzi mordercy? Dwaj mistrzowie kryminału, Mieczysław Gorzka i Michał Śmielak, łączą siły w mrocznej opowieści o skutkach traumy, koszmarze przeszłości, zemście i rodzącym się szaleństwie.
Więcej...
Wypożycz w bibliotece
Dostęp online
Brak zasobów elektronicznych
dla wybranego dzieła.
Dodaj link
Kup
Brak ofert.
Recenzje
  • Mam wrażenie, że współcześni autorzy kryminałów stawiają sobie coraz wyższą poprzeczkę twórczą, żeby tak pokombinować i zagmatwać fabułę, aby czytelnik, broń Boże, nie ośmielił się domyślić zakończenia. W przypadku książki ,,Cienie dawnych grzechów" dochodzi jeszcze frapujące zagadnienie: co tak naprawdę jest przedmiotem policyjnego dochodzenia? • Od pierwszych stron książki nabieramy przekonania, że chodzi o złapanie niejakiego ,,Kanalarza", który morduje we wrocławskich kanałach młode dziewczyny. Czy był nim policjant zastrzelony przez swojego kolegę po fachu komisarza Biskupskiego podczas inspekcji miejsca zbrodni? Do rozwiązania zagadki zostaje ściągnięta z Biura Spraw Wewnętrznych Kalina Jadecka zwana ,,Jędzą". Do Wrocławia przybywa także inspektor Daniel Bednarz. Czy będzie w stanie podczas dochodzenia dogadać się z Jadecką? Ich współpraca od początku zupełnie się nie układa. Biskupski w areszcie milczy, nie chce zeznawać. Jędza i Bednarz próbują ustalić, gdzie zniknęła jego żona i córka. Jadecka jednak podejrzewa, że Bednarz tak naprawdę przyjechał do Wrocławia w zupełnie innej sprawie i kompletnie mu nie ufa. Inspektor Bednarz, też ma duże obiekcje wobec koleżanki z BSW i czuje, że ona nie bez powodu jest dla niego tak opryskliwa i odpychająca. • Fabuła się zagęszcza, gmatwa, narasta piętrowo kolejnymi warstwami podejrzeń. Do tego dochodzą monologi wewnętrzne, namolne głosy w głowie Jadeckiej i jej niepohamowany temperament pragnący zniszczyć każdego, kto stanął na jej drodze. To wszystko tworzy wrażenie dużego chaosu, z którego dopiero pod koniec książki i to za sprawą retr­ospe­ktyw­nych­ wydarzeń element po elemencie zaczyna układać się logiczna, choć moim zdaniem, mocno naciągana historia narodzin zła. • Cienie dawnych grzechów dopadają współczesnych bohaterów. Czytelnik w końcu dowiaduje się dlaczego, ale czy czuje się usat­ysfa­kcjo­nowa­ny lekturą...? Hmm... Wyobraźni czytelniczej pozostaje otwarte zakończenie. Co dalej? Czy w ogóle było jakieś ,,dalej"?
Dyskusje

Brak wątków

Przejdź do forum
Nikt jeszcze nie obserwuje nowych recenzji tego dzieła.
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo