Magowie: Altherat:

Nikt nie lubi nekromantów, bo jak lubić kogoś, kogo moc opiera się na czarach związanych ze śmiercią i trupami? Ale czy wszyscy magowie kroczący tą ścieżką są tak samo źli jak straszliwi władcy nieumarłych z Płaskowyżu Prhagg? Altherat ma młodość daleko za sobą, jednak wciąż nie brak mu sił, a przede wszystkim jest potężnym nekromantą. Pewnie spokojnie zajmowałby się mroczną sztuką w swojej odosobnionej siedzibie, gdyby nie praca, której nie cierpi, ale którą na polecenie Zakonu Cieni musi wykonywać: jest nadwornym czarodziejem. Służy głupiemu i okrutnemu królowi klanowemu, który marzy o zostaniu naczelnym władcą całej Yrlanii. Pewnego dnia na Altherata pada podejrzenie, że popełnił podwójne morderstwo. Mag jest niewinny. Kto więc go wrabia? l czy tajemniczy wróg robi to z powodów politycznych, czy kierują nim pobudki osobiste?