Bach, Beethoven i inne chłopaki czyli Historia muzyki wyłożona wreszcie jak należy

Prezentowana książka kanadyjskiego dziennikarza, muzyka jazzowego i kompozytora to historia muzyki ukazana w bardzo krzywym zwierciadle. Autor niewątpliwie dysponuje dużą wiedzą, ale czytelnikowi postanowił przekazać przede wszystkim ciekawostki, podane w satyrycznej, i to raczej rubasznej niż wyrafinowanej formie. Przedstawiając krótkie biografie najznakomitszych kompozytorów i charakteryzując ich dorobek najwięcej uwagi i miejsca poświęca warstwie anegdotycznej i dowcipnym, przewrotnym komentarzom dotyczącym wydarzeń pozamuzycznych, niejako przy okazji przemycając po kilka istotnych faktów, dat i tytułów utworów. Pisząc o znaczeniu dla rozwoju muzyki ich osiągnięć, nie wspomina, na czym polegały. Wplatając w pełne humoru opowieści terminy muzyczne, nie wyjaśnia, co one oznaczają (w książce nie ma też, niestety, słowniczka terminów). "Historia muzyki wyłożona wreszcie jak należy" stanowi uporządkowany chronologicznie - od chorałów gregoriańskich po twórczość amerykańskiego kompozytora Johna Cage'a - błyskotliwy ciąg anegdot przypominający konwencją tomiki "Monatrrrualnej Erudycji", równie zabawny, powierzchowny i nieodparcie "wciągający" czytelnika, który zdecydował się na rozpoczęcie lektury.