Krasnogrudzki most

Most w Krasnogrudzie zaczęliśmy budować wiele miesięcy temu. Nie wznosimy go od początku. Odbudowujemy. To miejsce, jak wszystkie inne na pograniczach brzemienne jest zerwaniem. Gdziekolwiek byśmy się pojawili ze swoim warsztatem neimara, zawsze przywracamy życiu zerwane wcześniej włókna tkanki łącznej. Dlatego ścieżka tej pracy od początku prowadziła nas do misterium – aktu odrodzenia więzi z materii rozpadu, dysharmonii, zapomnienia i lęku. Dlatego mądrość, którą zaskarbialiśmy w drodze, mówiła nam, że rozdzielenie i konflikt – choć są niezbywalną częścią naszego życia – nie wyrażają go w pełni, pozbawione dostępu do tajemnicy współ-istnienia.