Todo Muere:

Ta powieść jest kluczem uniwersum Reina Roja, projektu, któremu Juan Gómez-Jurado poświęcił piętnaście lat. Na wyraźne życzenie autora okładkowy opis książki nie zawiera zarysu fabuły. Wszyscy mamy swoje obowiązki. Wszyscy jesteśmy coś komuś winni. Tylko całkiem bezużyteczni ludzie są całkiem wolni. Bezużyteczni i martwi. Wszystkim nam się to przytrafia. Idziesz sobie spokojnie ulicą, a śmierć wyłania się z jakiejś dziury niczym klaun ze studzienki kanalizacyjnej w filmie To. Pokazuje ci swoje srebrzyste oczy, zaciśnięte żółte zęby, zęby kanibala, i wręcza ci czerwony balonik. Balonikiem może być wypadek, nowotwór, ktoś ze szkoły, kto nie pojawi się już na zjeździe absolwentów. Każdy z tych wariantów czerwonego balonika przypomina ci o kruchości życia. Albo, co gorsza, o tym, jakie ono jest krótkie. [nota wydawcy]