Tytułowa Hanka – Ślązaczka spod Pszczyny – opowiada swoją historię w pierwszej osobie, prowadząc czytelnika przez szaloną historię Górnego Śląska w XX wieku: wojna, plebiscyt, powstania, podział regionu, wojna, PRL, koniec industrii. Ta opowieść rozwija się jak nitka ze szpuli rzuconej czytelnikowi i widzowi, a jednocześnie osadza nas w wiecznym śląskim trwaniu. Siedzimy przykuci przez Hankę do starej ryczki i nie możemy uwierzyć, ile traum musiała znieść… Jej wspomnienia nie tylko dokumentują przemiany społeczne i polityczne, ale przede wszystkim pokazują, jak codzienne, kobiece doświadczenie – praca, macierzyństwo, utrata, wiara – staje się nośnikiem zbiorowej pamięci. W centrum tej opowieści znajduje się silna potrzeba zakorzenienia i zachowania własnej tożsamości – nie niemieckiej, nie polskiej, lecz śląskiej. Utwór utrzymany jest w formie monologu, stylizowanego na gwarową gawędę – prostą, przejmującą, autentyczną. Lysko buduje narrację z pozornie zwyczajnych zdarzeń i osobistych pamiątek, za pomocą których Hanka przywołuje świat dzieciństwa, utraconych bliskich i własnej, niełatwej dorosłości. Główne motywy to: kobieca siła, pamięć pokoleniowa, lojalność wobec „małej ojczyzny” i zmaganie się z tożsamościowym zawieszeniem Ślązaków.