Cztery pory zbrodni: Wiosna

W Warszawie giną bez śladu młode dziewczęta. Ofiary pochodzą z rozbitych, zastępczych lub patologicznych rodzin, więc policja początkowo tych spraw nie łączy. Nowe światło rzuca zaginięcie córki stołecznego biznesmena. Komisarz Anna Zaspa robi sobie wyrzuty, że zignorowała słowa Buby, bezdomnego z warszawskiego Powiśla, który swego czasu alarmował ją, że „coś niedobrego dzieje się z młodymi dziewczętami”. Próbuje go odnaleźć, ale przepadł bez śladu. Oficer GROM-u, pułkownik Hubert „Hub” Rajcher, rok wcześniej przeżył osobistą tragedię. Rezygnuje ze służby i z własnego wyboru ląduje na ulicy. Tak poznaje Bubę. Gdy komisarz Zaspa podstępem nakłania Rajchera do pomocy w śledztwie, ten nie zastanawia się długo. Nie ma nic do stracenia.