Tajemnica drewnianej sowy

Co może robić dwóch ruchliwych jedenastolatków na wakacjach? Obserwować kota wspó­łpra­cują­cego­ z policją drogową? Drażnić psa, udającego wypchanego leniwca? A może szukać skarbu? Tak, stanowczo! A jeśli szefem poszukiwań jest tajemnicza dziewczyna prze­mies­zcza­jąca­ się na motolotni, a mieszkańcy wioski w pobliżu letniska ewidentnie coś ukrywają, wtedy nie należy wahać się ani chwili. • Marek i Klemens, wakacyjni koledzy, nudę jednostajnych letnich dni przemieniają w szybko płynący czas. Tajemnica skrywana przez najstarszych mieszkańców ewidentnie łączy się z pewną kradzieżą z czasów II wojny światowej. Chłopcom i miłej lotniczce pomaga w poszukiwaniach sympatyczny pastor i jego zwinna i wesoła żona. Odkrycie tragedii sprzed sześćdziesięciu lat porusza niejedno wrażliwe serce. Ale czy skarb zostanie odnaleziony? • Polecam! Świetna lektura. Trzyma w napięciu, wartko się toczy, a przy tym dotyka naprawdę ważnych ludzkich spraw.