Absurdy PRL-u:
antologia
Inne tytuły: | Absurdy PRL-u 2 |
---|---|
Opracowanie: | Marcin Rychlewski (1972-2019) |
Wydawcy: | Wydaw. Vesper (2006-2007) Polska Agencja Fotografów Forum (2006) |
ISBN: | 978-83-60159-25-5, 978-83-60159-57-6 83-60159-25-5, 978-83-601159-25-5 |
Autotagi: | druk książki |
Więcej informacji... | |
4.0
|
|
Wypożycz w bibliotece
Kup
Recenzje
-
Absurdy, absurdy! Ubawiłam się. Lata PRL-u, to lata mojego dzieciństwa i wczesnej młodości. Może dlatego do tej książki podeszłam z sentymentem. Tak, wiele było absurdów w tamtych czasach, ale i dziś ich nie brakuje, tyle, że dziś nazwałabym to chorą rzeczywistością. Tak jak wtedy, dziś także opowiada się dowcipy o politykach, tyle, że ówczesne miały jakąś finezję, jakiś smaczek. Dziś mi tego brakuje. Nie ma już (chyba?) książek skarg i zażaleń- są za to piekielni.pl (polecam!). Instrukcje obsługi? Są, są! I też można się obśmiać, zwłaszcza, kiedy są tłumaczone najpierw z angielskiego na chiński, a potem dopiero na nasz rodzimy język przy pomocy komputerowego translatora! Instrukcja korzystania z toalety tak naprawdę niewiele straciła ze swej wymowy, w niejednej toalecie jest „jak za komuny” -brudno. Jedyna różnica to w wystroju- zamiast betonowej posadzki i farby olejnej na ścianach – kafelki. Tylko ludzka mentalność ta sama. Walający się po posadzce zużyty papier toaletowy, wrzucone do muszli lub porzucone obok kosza podpaski... Tak, tak, drogie panie! Niejedna z nas nie nauczyła się do dzisiaj, do czego służy dołączona do podpaski dyskretka. Panom niektórym też wydaje się, że w rozporku mają zamiast penisa szlauch, a może robią zawody (zwłaszcza w publicznych toaletach) który celniej puści strumyk? Nawet odruch wymiotny Sprzątającej ten sam. • Dużo by pisać o podobieństwach i różnicach absurdów ówczesnych i obecnych. Skupmy się na mieszkaniach, bo to największa bolączka (chyba?). Kiedyś były z tzw. przydziału. Czekało się na nie całe lata. Dziś też się czeka. Albo kupuje. I spłaca. Latami.Zaraz, zaraz, jakie kupuje? Metr kwadratowy w drugim kwartale kosztował 4066zł... Moja pensja brutto wynosi 1750 zł... jak pójdę na sępa na utrzymanie najjaśniej nam panującego Ostatniego z Tych Co Ukradli Księżyc i nie wydam z mojej pensji ani złotóweczki, to własne M-2 (32 m2) będę miała za..., będę miała za... za ile lat, do cholery? Niech mi to ktoś litościwie policzy! • Absurd, absurdzik, absurduniek.... trala, la, trala, la... rypcium pypcium , oj, dana!
Dyskusje
Opis
Inne tytuły: | Absurdy PRL-u 2 |
---|---|
Opracowanie: | Marcin Rychlewski (1972-2019) |
Przedmowa: | Marcin Rychlewski (1972-2019) |
Wydawcy: | Wydaw. Vesper (2006-2007) Polska Agencja Fotografów Forum (2006) |
ISBN: | 978-83-60159-25-5 978-83-60159-57-6 83-60159-25-5 978-83-601159-25-5 |
Autotagi: | dokumenty elektroniczne druk epika historia książki literatura literatura piękna proza zasoby elektroniczne |
Powyżej zostały przedstawione dane zebrane automatycznie z treści
9 rekordów bibliograficznych,
pochodzących
z bibliotek lub od wydawców. Nie należy ich traktować jako opisu jednego konkretnego wydania lub przedmiotu.
z bibliotek lub od wydawców. Nie należy ich traktować jako opisu jednego konkretnego wydania lub przedmiotu.