Pytania o społeczną pozycję i kulturową funkcję filozofów, a szerzej intelektualistów, stanowią nić przewodnią całej książki. Pytania owe nie pojawiają się w wersjach tytułowych, a brzmią choćby tak: czy są oni autokreacyjni, czy zmierzają do osiągnięcia własnej autonomii? (na podstawie paraewolucji myśli Rorty’ego z ostatnich kilkunastu lat), czy są bardziej filozoficzni, czy bardziej literaccy, czy większe nadzieje pokładają w filozofii czy literaturze, zwłaszcza powieści? (odpowiedź Rorty’ego); w jakiej mierze są antyplatońscy - i czy oznacza to, iż są antyfilozoficzni?; czy odbierają postmodernistycznemu światu tragizm - czy pozbawiają tragizmu ludzki los? (pytania Antygony, pytania postmoderny, pytania Lyotarda); czy są Jedynie estetyczni”, co oznacza - apolityczni i „obok-etyczni”, czyli pytania o splot etyki, estetyki i polityki, jak również o bieguny sztuki i polityki w myśli Lyotarda; i wreszcie czy są - w oparciu o drugą tradycję krytyczną, również wywodzącą się od Kanta, jak chce Foucault - zainteresowani „ontologią aktualności”, „ontologią nas samych”, czyli ujmując to terminem Lyotarda, czy interesują ich „znaki historii” (można by przy miotnikowo zapytać również tak: czy są „heglowscy”, ale w bardzo specyficznym i wąskim rozumieniu tego słowa, „heglowscy” Heglem piszącym Fenomenologię w zgiełku bitwy jenajskiej, jak opisuje go Alexandre Kojève, Heglem - odkrywcą „uczasowienia racjonalności” i historyczności wszelkiej myśli. Wspólną nić prezentowanych tu esejów można by upleść również z opozycji prywatne/ publiczne, przewijającej się przez wszystkie teksty. We wszystkich z nich można wyczytać pytanie - jak i starać się znaleźć prowizoryczną odpowiedź - o to, co ma dzisiaj robić intelektualista (filozof), o to, kim ma być. Jest to metakrytyczne pytanie o swoje własne dzieło, o swoją pracę, są to poszukiwania, w co ją wpisać, jak ją umieścić w kontekście kulturowym. Bo przecież poza tym, że można być czytanym albo nie, można być jeszcze użytecznym lub nie (użytecznym dzisiaj lub w przyszłości), można budować siebie bądź spajać społeczność, kreować swoje życie poprzez swoje dzieło bądź poprzez dzieło dawać niezobowiązujący przykład innym -jako wzór kreacji albo jako algorytm zmian otaczającego świata.