Pozaświatowcy: Świat bez bohaterów

Życie często zmienia się nie do poznania w ułamku sekundy, jednak zwykle dochodzi do tego tylko w naszym subiektywnym wrażeniu. Inaczej dzieje się w przypadku Jasona Walkera, który pragnie, żeby jego życie było chociaż troszkę mniej nudne i przewidywalne. Nawet nie ma pojęcia, jak szybko to marzenie się spełni, choć może nie tak, jak sobie to wyobrażał. Jak sobie poradzi, gdy otoczy go "Świat bez bohaterów"? Jason opiekuje się zwierzętami w zoo, gdy pewnego dnia, po kolejnych rutynowych czynnościach, przenosi się z basenu hipopotama do bardzo dziwnego świata, w którym czeka na niego wiele niebezpieczeństw. Miejscem tym jest Lyrian, które ani trochę nie przypomina Jasonowi jego własnego świata. Wszyscy tutaj żyją w wielkim strachu przed czarnoksiężnikiem Maldorem. W nikim nie ma już krzty ochoty do walki - ostatnich próbujących Maldor zabił lub przekupił. Wszędzie panują strach i podejrzliwość, a w środku tego wszystkiego Jason spotyka Rachel, która też dziwnym sposobem znalazła się w tym świecie. Mimowolnie wplątują się w misję, której celem jest pokonanie cesarza, gdyż w innym wypadku nigdy nie wrócą do swojej rzeczywistości.