Szlachczonka:

przewodnik biblijno-turystyczny

Autor:
Amos Oskar Ajchel
Wydawcy:
Maciej Nowicki (2014)
nakł. aut (2014)
ISBN:
978-83-938618-3-5
Autotagi:
druk
książki
powieści
przewodniki

Co łączy staropolskie przekłady Biblii? Czym kierowali sie ich wydawcy? Dokąd prowadzą ślady najstarszych tłumaczeń? Te i wiele innych zagadek w pełnej humoru senasyjno-przygodowej powieści pod niecodziennym tytułem "Szlachczonka" (przewodnik biblijno-turystyczny).
Więcej...
Wypożycz w bibliotece
Dostęp online
Brak zasobów elektronicznych
dla wybranego dzieła.
Dodaj link
Kup
Brak ofert.
Recenzje
  • "Tajemniczy darczyńca i koneser staropolskich przekładów Biblii zaprasza dyrektora muzeum do swojej tajemniczej, a równocześnie zabawnej gry, ofiarowując mu kolejne karty cennego zabytku. Pośrednio daje do zrozumienia, że jego dar nie powinien by tak zwyczajnie przeliczany na pieniądze - kto potrafi go docenić, ten dostanie go za darmo... Taki motyw organizuje akcję powieści "Szlachczonka". Powieści o dziwnym tytule, jak "dziwny" jest język staropolskich przekładów Biblii. Z jakim kształtem mamy do czynienia? Powieść przygodowa? Sensacyjna? Dziennik podróży albo powieść drogi? A może jest to taka "Podróż za jeden uśmiech" dla dorosłych? Chyba wszystko po trochu.Jest tu jednocześnie i podróż w czasie, której kierunek wyznacza historia Biblii Leopolity oraz Biblia królowej Zofii. Znany z poprzednich powieści bohater, badacz starodruków, muzealnik i wydawałoby się zdeklarowany domator, najchętniej podróżujący w świecie swoich pożółkłych ksiąg - cokolwiek nas zaskoczy, gdy w jednej chwili rzuci wszystko, by ruszyć w szaloną podróż po Polsce. A wszystko po to, żeby nie stracić niepowtarzalnej okazji zdobycia cennych kart z Biblii Leopolity. Ekspert od Biblii staropolskiej czuje, że czasem jest wodzony za nos, ale potrafi śmiać się i z sytuacji, i z siebie, nie przeceniając swojej wszechwiedzy i przyznając się do drobnych błędów, zwłaszcza że ma do czynienia z nietuzinkowym koneserem, od którego wiele może się nauczyć. Śmiało można powiedzieć, że chyba nikt jeszcze w ten sposób o spuściźnie Szarffenbergów i Biblii królowej Zofii nie pisał - lekkim piórem, z życzliwym przymrużeniem oka, ale dociekliwie odkrywając ciekawe fakty i przyglądając się fenomenowi staropolskiego języka." • (za serwisem: lubimyczytać.pl / [Link] )
Dyskusje

Brak wątków

Przejdź do forum
dorono
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo