Splótł realną historię chłopca z afrykańskimi wierzeniami: w bogów, bóstwa, duchy i upiory, w duchy osób nie narodzonych, w opiekuńczą siłę duchów zmarłych przodków i innych duchów ochraniających i opiekujących się ludźmi.
Elżbieta Pajączkowska, członkini oleskiego Dyskusyjnego Klubu książki, poleca książki Bena Okriego.
Pierwszy raz usłyszałam o Benie Okrim i jego twórczości w związku z dyskusją mojej córki z przyjaciółmi na temat realizmu magicznego. Nic o tym nie wiedziałam, dlatego poprosiłam o pożyczenie mi książki tego autora. Dostałam Drogę bez dna. Zachwyciłam się tą powieścią. Potem przeczytałam drugą jej część Pieśni zaczarowania i nie rozczarowałam się. Ciąg dalszy: wp.me
