4 czerwca 1989 rok to ważna data dla Polski. W 2014 roku obchodzimy 25 lat wolności, 25 lat od pierwszych częściowo wolnych wyborów. Głosowanie, które odbyło się ćwierć wieku temu, przyniosło zwycięstwo solidarnościowej opozycji oraz porażkę komunistycznej władzy. Trzeba pamiętać, że fundamenty wolnej Polski zbudowała „Solidarność”, dzięki niej mamy dziś wolny rząd i wolny kraj.
To właśnie Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność”, a właściwie jego zalążki były tematem ostatniego „Spotkania z Historią”.
Na zaproszenie Józefa Szydłowskiego na spotkanie przybył jego brat Piotr Szydłowski, który na początku 1981 roku został przewodniczącym Międzyzakładowego Komitetu Założycielskiego w Świeciu. Swoją opowieść o początkach „Solidarności” w Świeciu rozpoczął od przytoczenia 21 postulatów ogłoszonych 17 sierpnia 1980 przez Międzyzakładowy Komitet Strajkowy. Listę otwierało żądanie utworzenia wolnych związków zawodowych. Pozostałe dotyczyły przestrzegania konstytucyjnych praw i wolności, zniesienia przywilejów partyjnych oraz poprawy warunków bytowych społeczeństwa. Postulaty, które w 1980 roku zostały podpisane przy Okrągłym Stole, są jednym z najważniejszych dokumentów XXI wieku i są następstwem postania NSZZ „Solidarność”.
Piotr Szydłowski powiedział, że: Na początku w różnych regionach Polski powstały MKZ, a następnie w powiatach zaczęły się tworzyć komisje zakładowe, również w świeckich zakładach min.: w Oświacie, Wojewódzkim Szpitalu dla Nerwowo i Psychicznie Chorych czy Zakładach Celulozy i Papieru, było ich około 40 w naszym rejonie.
MKZ w Świeciu zajmowała się koordynacją komisji zakładowych. W zakładach pracy zaczęto wydawać biuletyny NSZZ ”Solidarność”, w ZCiP w Świeciu wydawano pismo „Pracownik”, na łamach, którego m.in. informowano o wydarzeniach w kraju i w regionie, których media nie nagłaśniały. Jak powiedział Józef Szydłowski: to prasa solidarnościowa była źródłem rzetelnej informacji. Prasa lokalna była często cenzurowana.
Jak wspomniał Piotr Szydłowski w 1981 roku MKZ w Świeciu doprowadziły do obrad świeckiego „Małego Okrągłego Stołu”: Spotkaliśmy się z ówczesnymi władzami miasta, komitetu powiatowego PZPR oraz kierownikami poszczególnych wydziałów, aby omówić problemy lokalne.
Uczestnicy spotkania również mieli okazję wysłuchać relacji uczestnika wydarzeń marcowych w Bydgoszczy. Piotr Szydłowski nie tylko był naocznym świadkiem, ale można powiedzieć, że i poszkodowanym. Jak wspominał: W czasie obrad weszli milicjanci i funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa, siłą wyprowadzono działaczy „Solidarności” i pobito Jana Rulewskiego. Po wydarzeniach marcowych często był wzywany przez SB, w końcu został wcielony do kompani polowej, gdzie służba była bardzo trudna. Tylko z troski o bezpieczeństwo swoich najbliższych wycofał się z aktywnego uczestnictwa w „Solidarności”.
Spotkanie to dowodzi, że historia zatoczyła koło, bowiem jak się okazuje nie wszystkie postulaty „Okrągłego Stołu” zostały wprowadzone w życie, a część z nich mimo upływu 25 lat wciąż jest aktualnych. Spotkanie to było okazją do poznania historii najnowszej, dotyczącej szczególnie naszego miasta i regionu.
oprac. Marcin Warmke