Legimi.pl - zaoferowało subskrypcję na dostęp do książek w formacie elektronicznym, postanowiłem przetestować jak to działa i po kilku dniach zrezygnowałem. Poniżej podaję powody mojej rezygnacji, przesłane również do Legimi.
- Ciągłe awarie serwerów i komunikaty o braku możliwości połączenia się.
- Niezwykle uboga oferta, liczyłem na to, że po opłaceniu abonamentu oferta rozszerzy się o jakieś ciekawsze pozycje, niestety tak się nie stało, a to co jest dostępne w chwili obecnej jest żałosną namiastką tego, co powinno być, aby system był atrakcyjny dla czytelników.
- Konieczność czytania na iPadzie. Nie wiem, kto wpadł na ten pomysł, ale to skończony kretynizm. Do czytania książek w formie elektronicznej są ebook readery. Nie wypalające oczy tablety. Mówię to z punktu widzenia człowieka, który spędza przy komputerze średnio 12 - 14 godzin dziennie, dodatkowo posiada również ipada i ebook readery, oraz naprawdę bogatą kolekcję tradycyjnych (przeczytanych) książek.
- Kompletnie rozwalający użytkownika komunikat o konieczności minutowej przerwy, jeśli za szybko przekładało się kartki. Co jeśli ktoś po prostu szybko czyta? Tak zdarzało mi się to kilkukrotnie iż podczas normalnego czytania wyskakiwał ten komunikat. Co w momencie gdy cudna aplikacja, zamiast przerzucić jedną stroną przerzuca dwie? Po cofnięciu się, ponownie minutowa blokada. Co jeśli chcę odnaleźć jakiś fragment w już przeczytanej książce? Co jeśli po prostu chce się pominąć nudny fragment, który nas nie interesuje? Wybaczcie, panie i panowie z Legimi, ale nie będziecie narzucali nikomu jak należy / można / powinno się czytać książki.
Brak wersji na czytnik ebooków sprawił, że nawet nie myślałem o kupnie abonamentu