8 września miało miejsce spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki, działającego przy Bibliotece Publicznej w Ostrowsku. Omawiano zbiór not biograficznych, które opracował Marek Łuszczyna - dziennikarz, reporter i pisarz. W swoim dziele ,,Igły. Polskie agentki, które zmieniły historię" umieścił opis losów polskich kobiet, które pracowały dla wywiadu polskiego, ale także brytyjskiego lub hitlerowskiego.
Na czym polegała ich nadzwyczajność? To kobiety z całą pewnością odważne, gotowe na najwyższe poświęcenie, dążące do wyznaczonych celów i nie zrażające się potknięciami, bo te już tylko zwiastowały ból, cierpienie, wręcz katowanie przez oprawców i śmierć.
Halina Szwarc dostarczała aliantom informacji prosto ze sztabu generalnego Wehrmachtu.
Elżbieta Zawacka była jedyną kobietą wśród cichociemnych.
Krystyna Skarbek, wykazując się brawurą, odbiła pojmanych agentów i zyskała miano ulubionej agentki Churchilla.
Władysława Macieszyna udaremniła niemiecki plan zniszczenia Londynu, ratując setki niewinnych istnień.
Każdy z rozdziałów w ,,Igłach" przybliża nam sylwetki 10 wspaniałych kobiet, które były agencjami - to arystokratki, żony dyplomatów, feministki i troskliwe panie domu, niektóre były jeszcze nastolatkami. Posiadały wrodzone piękno, inteligencję, ale nade wszystko wykazywały się skutecznością w działaniu. Walczyły nie tylko z bronią w ręku, ale poprzez zdobywanie i przekazywanie informacji, od których zależały losy wojny oraz życie milionów niewinnych ludzi. Agentki, jedne Polki od urodzenia, inne te, dla których Polska stała się nową ojczyzną. Szpiegowały, aby uratować to, co dla nich najważniejsze: Ojczyznę, ukochanego albo własne rodziny. Nie wahały się, nie chciały być bezczynne. Swoją działalność niejednokrotnie przypłaciły życiem, a jeśli przetrwały – historia skazała je na zapomnienie.
Na szczęście dzięki opracowaniom, takim jakich dokonał Marek Łuszczyna, z historiami o poświęceniu kobiet, ich sile i niezłomności może zapoznać się wielu z nas. Zachęcamy do lektury.