Podczas spotkania z Magdaleną Miękińską, twórczynią znanego profilu i kanału Get Booky, mogliśmy zajrzeć za kulisy pracy polskiej booktuberki. Rozmowa od początku toczyła się w bardzo swobodnej, inspirującej atmosferze, a Magdalena chętnie dzieliła się zarówno doświadczeniem, jak i osobistymi refleksjami związanymi z życiem w świecie literatury i mediów.
O tworzeniu kanału i jego rozwoju
Magdalena opowiedziała o swoich początkach na YouTube — o pierwszych krokach, niepewności, ale też o ogromnej ciekawości i chęci dzielenia się miłością do książek. Podkreślała, jak ważna była konsekwencja i autentyczność, które przyciągnęły pierwszych widzów.
Hejt i presja internetu
W szczerej części rozmowy poruszyliśmy temat hejtu i trudnych komentarzy, które są nieodłącznym elementem działalności w sieci. Magdalena mówiła o tym, jak nauczyła się dystansu, zwróciła także uwagę na potrzebę dbania o higienę cyfrową i zachowanie równowagi między życiem prywatnym, a obecnością online.
Jesienne polecajki i rozmowy o literaturze
Nie mogło zabraknąć tematu książek. Magdalena przygotowała kilka jesiennych polecajek — tytułów idealnych na dłuższe, chłodniejsze wieczory — i opowiedziała o tym, jak zmieniają się jej czytelnicze preferencje. Z entuzjazmem mówiła o różnorodności rynku wydawniczego i o tym, jak literatura reaguje na współczesne problemy.
Bookstokerzy, booktuberzy i społeczność
W rozmowie sporo miejsca zajęła także społeczność twórców internetowych zajmujących się literaturą. Magdalena mówiła o booktokerach, bookstagramerach i o tym, jak bardzo zmienił się krajobraz internetowej rozmowy o książkach. Podkreślała, że mimo różnic między platformami, wszyscy łączy jedna rzecz: chęć dzielenia się pasją. Wspomniała również o swoich widzach — o ich zaangażowaniu i inspirujących wiadomościach.
Rynek książki i jego wyzwania
Na koniec rozmawialiśmy o kondycji rynku książki — o rosnącej konkurencji, trendach, popularności wybranych gatunków i zmianach w sposobie czytania. Magdalena zauważyła, że choć rynek dynamicznie się zmienia, jedno pozostaje stałe: potrzeba dobrych, szczerych historii i ludzi, którzy potrafią o nich opowiadać.