To niezwykła opowieść i zawiera wszystko, czego może oczekiwać czytelnik spragniony dobrej literatury. Jest pięknie wydana. Zanim zaczęłam ją czytać, przez dłuższy czas oglądałam z każdej strony, wąchałam, głaskałam i przytulałam. O nominowanej do nagrody Nike powieści pisze Elżbieta Pajączkowska z oleskiego DKK. (klik: wp.me)
Z niecierpliwością czekałam na tę książkę. Olga Tokarczuk to moja ulubiona autorka. Jej twórczość, a jednocześnie ona sama, jest adorowana przeze mnie od końca lat 90., od poznania powieści i spektaklu telewizyjnego E.E. Nic więc dziwnego, że z dużym zainteresowaniem kupiłam Księgi Jakubowe. I nie zawiodłam się.
To niezwykła opowieść i zawiera wszystko, czego może oczekiwać czytelnik spragniony dobrej literatury. Jest więc fragment ciekawej historii związanej z Jakubem Lejbowiczem Frankiem, zaskakujące, może nawet bulwersujące, sytuacje, momenty zabawne i skłaniające do refleksji nad sobą i światem oraz poczet barwnych i celnie przedstawionych postaci. A autorka pięknie snuje historię.
Księgi Jakubowe to historia Żyda Jankiela Lejbowicza, który rozpoczynając swoją misję, przyjął nazwisko Jakub Frank od frenk – obcy. Pojawił się na Podolu w połowie XVIII wieku. Szybko znalazł chętnych do słuchania swoich „nauk” oraz naśladowców. [...]
Recenzja w całości jest tutaj: wp.me
Książka w naszym katalogu: www.olesno-bp.sowwwa.pl