Piotr Durak, mieleczanin, autor powieści Ostatni rok, tomików poetyckich Odnaleźć siebie i Wiatrołomny oraz reportażu z podróży rowerowej na Rugię Dzienniki rowerowe. To także autor cyklu fotografii, reportaży z miejsc opuszczonych przez człowieka, miejsc do których wchodzi mimo zakazu i które z wielką pasją i poświęceniem fotografuje.
I o tym wszystkim opowiadał w Czytelni Miejskiej Biblioteki Publicznej w Mielcu młodzieży z klas humanistycznych z II LO w Mielcu.
Książki, Prypeć i Czarnobyl
Na pierwszym spotkaniu opowiedział o swojej twórczości literackiej i w kilku słowach zachęcił młodzież do sięgnięcia nie i do zapoznania się z ich treścią.
Część drugą spotkania poświęcił, kolejnej swojej pasji – fotografii, ale...
Czarnobyl i Prypeć
Piotr Podzielił się z młodymi ludźmi opowieściami związanymi z wizytą na Ukrainie w opuszczonym mieście Prypeć oraz Czarnobylu, które odwiedził w 2009 roku.
Z wyprawy tej przywiózł mnóstwo zdjęć, które z odpowiednim komentarzem zostały uczestnikom spotkania zaprezentowane.
Wielkie wrażenie zrobiły na młodzieży fotografie: opuszczonej szkoły, placu zabaw czy wesołego miasteczka, które nigdy nie zostało uruchomione.
Sposób przekazu sprawił, że młodzież wraz z Piotrem odbywała wędrówki po szkole muzycznej, przechodziła szkolnymi korytarzami i odwiedzała zrujnowaną szkolną bibliotekę. Olbrzymia siła przekazu tkwiła też w fotografiach olbrzymiego sarkofagu, który spowił miejsce katastrofy reaktora nr 4.
Miejsca opuszczone i nawiedzone
Po krótkim przerywniku muzycznym – Piotr nie boi się gitary i nie obawia się prezentować swoich umiejętności wokalnych – nastała chwila grozy.
Piotr zaczął opowiadać o swoich wizytach w miejscach, do których wchodzi mimo wiszących zakazów. Dzięki zdjęciom mogliśmy zobaczyć niszczejące cerkwie na pograniczu polsko-ukraińskim, na wpół zrujnowane, często opustoszałe w środku, takie w których nikt nie był od wielu lat, a świadczą o tym rozpięte wszędzie pajęczyny. Na kolejnych fotografiach zobaczyliśmy opuszczone, nieczynne kopalnie w Niemczech, Polsce i na Słowacji, a wszystko to okraszone olbrzymią dawką historii związanych z ludźmi, którzy w tym miejscy zginęli.
Nie zabrakło tez informacji o nawiedzonych miejscach w pobliżu Mielca: Piotr przytoczył znana szeroko historię „dziewczynki z Biesiadki” oraz opowiedział o swoich doznaniach z noclegu w pewnym opuszczonym domu koło Przecławia, gdzie przez dwa tygodnie przeleżał zmarły właściciel posesji, którego odnalazł listonosz.
Zawsze z takich wypraw Piotr przywozi wiele zdjęć oraz pomysłów na nowe literackie wyzwania – zdradził na spotkaniu, że planuje cykl opowiadań z miejsc nawiedzonych uzupełnianych fotoreportażem z tychże miejsc.
Podróżne pontonem po Polsce
Tym razem młodzież mogła posłuchać opowieści o przygodach na pontonie, o ludziach i miejscach, jakie odwiedził oraz o niebezpieczeństwach jakich doświadczył płynąc pontonem po rzekach Polski od Soliny aż po Świnoujście. Ważnym slajdem był ten z mapą Polski, na której Piotr zaznaczył kolorem rzeki, które przepłynął (ponad 6 tysięcy kilometrów na wodzie!) Mapka
Podczas tego spotkania młodzież z II LO mogła usłyszeć także o literackich fascynacjach Piotra Duraka (Wojaczek, Stachura, Herbert) oraz wysłuchać fragmentów jego "Dzienników rowerowych".
Ciekawych miejsc, które odwiedził i fotografii jakie Piotr wykonał zapraszamy na jego Facebooka – warto.
Tekst i zdjęcia w tekście: Jolanta Strycharz
Zdjęcie pod linkami: Piotr Durak (m. in. facebook)
Dodaj komentarz