Pogoda się zmienia na niekorzyść… podstawowym plusem jesiennej aury jest to, że gdy pogoda nie dopisuje warto więcej czasu spędzić z miłą lekturą. Proponowana ostatnio klubowiczkom seria książeczek o kucyku Białku spodobała się na tyle, że niektóre z nich przeczytały już wszystkie książeczki zgromadzone w bibliotece i teraz mogły zdradzić troszkę faktów, nie burząc przy tym chęci sięgnięcia po nie pozostałych (seria „Białek” Marie Louise Rudolfsson).
Członkiniom „Literki” zaprezentowano kilka serii książeczek o zwierzątkach, często tych, które potrzebują pomocy człowieka, a co więcej wyjść z tarapatów pomagają im przede wszystkim dzieci („Opowieści z zoo” Antonina Żabińska”; „Na pomoc zwierzętom” Tina Nolan; „Klinika dla zwierząt” Tatjana Gessler). Mali odważni bohaterowie, wrażliwi na krzywdę istot słabszych. Dziewczyny zabrały do domu na razie po jednym egzemplarzu proponowanych lektur, przy ich wyborze zapewne nie bez znaczenia były cudne okładki z sympatycznymi mordkami głównych bohaterów. Porozmawiamy o nich za miesiąc.
Zawsze przyświeca nam dewiza, że „z czegoś zbędnego można zrobić coś ładnego”; idąc tym tokiem każda z dziewczyn wykonała śliczną krówkę – ozdobę do powieszenia. Na następnym spotkaniu „Literki” porozmawiamy o seriach książek przygodowych o zwierzętach. Już dziś zapraszamy wszystkie chętne moliki książkowe do zasilenia naszego grona miłośników dobrej literatury.
oprac. Katarzyna Krzemińska