• Akcja dzieje się na Mazurach. • Z całą pewnością nie jest książka dla osób lubiących wartką i pełną zwrotów akcję, za to w sam raz dla czytelników preferujących lekkie powieści z akcentem rodzinnym. Nie oznacza to, że „Siedlisko” jest nudne – bywa i radośnie i smutno, są momenty wzniosłe i zabawne, znajdzie się humor, codzienne problemy – słowem, wszystko jak w życiu. Przy okazji można dowiedzieć się o alternatywnym zastosowaniu karnisza, tj. jako karę wymierzaną poprzez włożenie karnisza w pewien kluczowy otwór ludzkiego ciała (bezcenne chwile złości Marianny obfitują w takie pomysły) albo skorzystać z porad na przyszłość typu „(…) co to za samiec idiota, który nie lubi głaskania?”. W razie znudzenia życiem, nic tylko szukać własnej Panistrugi. • /za WWW [Link] /

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo