• Po tym, jak Cage zostaje zatrzymany za jazdę pod wpływem alkoholu, pod groźbą wyrzucenia z drużyny koszykarskiej, zostaje zmuszony do pracy na farmie, gdzie ma nauczyć się dyscypliny i zrozumieć, że życie to jednak coś więcej niż tylko seks, zabawa i brak zobowiązań. Choć z początku uważa tą karę za bardzo nieznośną, gdy tylko poznaje córkę mężczyzny, dla którego ma pracować dochodzi do wniosku, że mimo wszystko ów kara może być nawet całkiem przyjemna. Jednakże Eva to nie kolejna łatwa dziewczyna, która już po pierwszym spotkaniu z chłopakiem odda mu się całkowicie. Osiemnaście miesięcy temu straciła bowiem swoją wielką i prawdziwą miłość i od tego momentu jej życie straciło jakikolwiek sens. Być może jednak ta dwójka będzie mogła pomóc sobie zrozumieć, jak na prawdę może wyglądać ich życie. • Kolejnymi bohaterami fantastycznej serii Sea Breeze są tym razem Cage, którego mieliśmy już okazję nieco poznać w powieści Wybierz mnie, oraz Eva i tak jak było to w przypadku dwóch poprzednich części to właśnie z ich perspektywy możemy poznać całą historię przedstawioną w Ocal mnie. Co do postaci Cage szczerze mówiąc to sama nie wiem za bardzo, czy mam go uwielbiać, czy tylko lubić. Miejscami bardzo dziwiło mnie to, w jaki sposób autorka go wykreowała, gdyż wiele z jego reakcji związanych z kobietami wydawała mi się wielce przesadzona. Nie spotkałam jeszcze nikogo takiego, kto by miał takie a nie inne zdanie na temat kobiet, a właściwie sypiania z nimi i szczerze wątpię, aby taka osoba się znalazła (choć w sumie kiedyś mogę się zdziwić, gdy taką osobę poznam), dlatego jego niektóre przemyślenia czy zachowania wydawały mi się być po prostu bajką. Nie powiem, często bardzo mnie to denerwowało, a nawet lekko zniechęcało do całej powieści, jednak na szczęście takich momentów mamy w książce mało, co jak dla mnie stanowi wielki plus. Za zaletę w postaci Cage'a uważam dokładnie całą resztę - umiał on pokazać swoją prawdziwą osobowość i to właśnie ona bardzo mocno mi się spodobała. Dalej mamy Evę, która na samym początku również wydawała mi się być nieco dziwna i niezbyt przyjazna. Przez pierwsze kilka rozdziałów uważałam nawet, że jest ona bardzo wredna co strasznie działało mi na nerwy - i nie mówię tu o byciu wrednym dla Cage'a, bo jednak to było całkiem zrozumiałe. Z każdą kolejną stroną, gdy jednak poznawałam ją i jej historię coraz dokładniej zaczynałam poniekąd rozumieć, dlaczego jest ona taka, a nie inna. Mimo wszystko jednak ze wszystkich dotychczasowych bohaterek serii Sea Breeze polubiłam ją chyba najmniej. • To, co Abbi Glines przedstawiła w swojej książce nie jest może jakoś nazbyt ciekawe, jednakże wszystko zaprezentowała w taki sposób, że sama nie mogłam oderwać się od książki i z wielką niecierpliwością wyczekiwałam, co też dalej się wydarzy. Spodobała mi się relacja, jaka zaczęła rodzić się pomiędzy Cage'm a Evą i mimo tych moich wewnętrznych rozterek na temat każdego z bohaterów, bardzo mocno im kibicowałam. Autorka po raz kolejny świetnie pokazała, jak miłość potrafi zmieniać nas na lepsze, oraz jak dwójka nieznających się dotąd ludzi może móc uratować siebie nawzajem. Całość więc czytało mi się świetnie i żałuję, że lekturę kolejnej części serii mam już za sobą, choć przybliżyło mnie to do poznania historii kolejnych bohaterów. • Jeśli chodzi o styl pisarski autorki, Abbi Glines cały czas trzyma ten sam świetny poziom, który sprawia, że jej książki po prostu chce się czytać. • Podsumowując więc, Ocal mnie to kolejna niezwykle wciągająca powieść z cyklu Sea Breeze, która pochłania się jednym tchem. Mimo mojej początkowej drobnej niechęci do Cage'a i Evy koniec końców dobrze bawiłam się w ich towarzystwie. Pisząc Ocal mnie Abbi Glinnes spisała się fantastycznie, przez co z wielką niec­ierp­liwo­ścią­ wyczekuję możliwości poznania kolejnej historii z jednej z mich ulubionych serii. Jak najbardziej polecam!

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo