• Może i zagrożenia społeczne ciekawie przedstawione ale sensacja mało przekonująca i prymitywna.
  • Warto przeczytać
  • Może trochę gorsza książka tego autora, mniej w stylu poprzednich a bardziej sensacja. Same teorie ekonomiczne także nieprzekonujące. Ale czyta się szybko i z zain­tere­sowa­niem­.
  • CHCIWOŚĆ od zawsze kierowała, jeśli nie sterowała, człowiekiem. Człowiek chciał mieć. Instynkt. Mieć więcej niż ktoś inny. A od chciwości blisko już do pazerności. By mieć i być lepszym od wszystkich. I mogłoby się wydawać, że CHCIWOŚĆ ma tylko negatywne znaczenie - nic bardziej mylnego. Elsberg ukazuje nam chciwość od tej ... pozytywnej strony. CHCIWOŚĆ tu staje się motorem wzrostu gospodarczego, poprawy bytu, polepszenia przyszłych zbiorów. Pod jednym warunkiem, człowiek musi z innym człowiekiem współpracować (kooperować). • Bo powieść oscyluje wokół chciwości polityków, zwykłych ludzi i instytucji publicznych. Oto bowiem Jan zostaje przypadkowym świadkiem wypadku. Z racji bycia pielęgniarzem, biegnie na ratunek, co okazuje się tragiczne dla niego w skutkach. Od tego momentu zaczyna się ciąg wydarzeń, których nawet Jan nie był w stanie przewidzieć. W wypadku bowiem ginie laureat Nagrody Nobla, Herbert Thompson oraz jego asystent, którzy zmierzali akurat na kongres w Berlinie. Mieli dać odczyt przedstawiający zobrazowane remedium na kryzys finansowy, który nieubłaganie zaraz uderzy w cały świat. Jan znalazł się nie w złym miejscu o złym czasie. Zostaje wciągnięty w zawiłą grę, w ucieczkę, w ratowanie własnej skóry i innych, których spotka na swej drodze, a którzy - jak się okazuje - też mają wiele wspólnego z owymi nieżyjącymi osobami. Berlin w tym czasie płonie. Demonstranci wyszli na ulicę protestując przeciw wyzyskowi, biedzie i kryzysowi finansowemu, który jeszcze bardziej podzieli biednych i bogatych tworząc w społeczeństwie trwały rozłam na lata. • A czemu ma służyć tajne spotkanie finansjery w Berlinie? Ano temu, by ten, który bardziej cwany i szybszy, by ten, który bardziej obłudny i pazerny zarobił na zbliżającym się kryzysie. Jeden staje się wrogiem drugiego, bo w finansowej walce tylko egoizm zwycięża. Teraz nie ma przyjaciół. Trzeba uważać na słowa, na telefony i na każdy ruch. Stawka jest wysoka. • "Chciwość" to niebywale wciągająca powieść. Czytając czujesz, że biegniesz, że masz mordercę za plecami, że istotna jest każda sekunda. Że jedna pomyłka zbyt wiele kosztuje, że czas ma istotne znaczenie... Że świat jest skorumpowany przez wielkich krezusów, którzy nim dyrygują i pociągają za sznurki. Jesteś nikim więcej niż kukłą, której życie zależy od decyzji innych - od decyzji panów tego świata. • Elsberg posłużył się nawet zobrazowaniem teorii noblisty. Mamy kilku rolników oraz ich plony i różne tryby współpracy - nawet laik powoli jest w stanie pojąć zasadę funkcjonowania zarówno własnych gospodarstw, upraw i żniw, jak i świata finansjery i globalnego budżetu. • Moje pierwsze spotkanie z Elsbergiem, a jakże udane. Jakże pasjonujące. Nie mogę wyjść z zachwytu, jak dobrze pisze, jak potrafi bawić się czytelnikiem, jak zmuszać do pazerności... czytania. Niesamowite tempo, akcja, dialogi i fabuła. Całość mnie pozytywnie zaskoczyła, dlatego szerze polecam. Nikt się na tej powieści nie zawiedzie.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo