• ta książka jest po prostu świetna!!! autorka doskonale opisuje uczucia i sytuacje z jakimi zmaga się uzależniona od alkoholu kobieta i jak łatwo popaść w tą chorobę. Historia widać że nie jest naciągana, opisuje realne zycie. Napisana lekką ręką dzięki czemu pochłania się kartke za kartką chcąc więcej. Autorka pomimo młodego wieku na prawdę zaskoczyła mnie tak wspaniale opisaną historią bohaterki. Dziewczyna dotyka dna bo nie potrafi sobie poradzić ze stratą najblizszych jej osób stąd pomimo 4 lat abstynencji znow jedynego ukojenia szuka w alkoholu ale los sprawia że dziewczyna na nowo odzyskuje szczęście i radość z życia a to wszystko dzięki młodemu chłopakowi którego poznała na odwyku. na prawde świetna ksiażka!
  • Ta książka to historia o alkoholizmie w kobiecym, młodym wydaniu. Główna bohaterka, Grace, to niespełna 25-letnia studentka, która ukojenie swoich problemów odnajduje w kieliszku. Dziewczyna zaczyna od nowa kilka razy, po odrzuceniu przez chłopaka, którego kochała (i trochę kocha nadal), po pierwszym odwyku, po tragicznej śmierci przyjaciół i w końcu po poznaniu Marcela. Grace potyka się, upada, ale nadal wstaje, dając nadzieję i pokazują siłę swojej woli. • Temat alkoholizmu poruszony jest tutaj bez zbędnego pietyzmu i dramaturgii. Nie widzimy zataczającej się dziewczyny, która ląduje w rynsztoku. Widzimy przytłoczoną problemami młodą kobietę, która w swoich czterech ścianach ucisza wewnętrzny ból za pomocą procentów. Widzimy jej samotność, o której stara się choć przez chwilę nie pamiętać. Widzimy jak wypijana wódka stopniowo uśmierza jej ból. I chociaż Grace ma świadomość, że jej działania nie przynoszą jej żadnych korzyści, nie potrafi sama przestać. Dlatego sądzę, że przekaz ten jest bliższy rzeczywistości. Bo tak najczęściej wygląda współczesny alkoholizm. Zapijane wieczorem problemy, alkoholowy zapaszek zmywany porannym prysznicem i maskowany pastą do zębów. Problem ukrywany za zamkniętymi drzwiami, widoczny w niebieskiej poświacie telewizora, w ciszy i samotności. Grace nie organizuje libacji, nie chodzi do klubów czy barów. Zwyczajnie odwiedza tylko najbliższy sklep monopolowy i upija się na własnej kanapie, tracąc kontakt z rzeczywistością. Ostatkami świadomości potrafi jednak napisać wiadomość z prośbą o urlop, stwarzając pozory normalności. Jej pijaństwo przebiega w ciszy, skupieniu i próbie chwilowego oderwania się od przytłaczającej rzeczywistości. • Widzimy też walkę o trzeźwość dziewczyny, przez pokazanie jej pobytu na oddziale zamkniętym. To tutaj poznaje Marcela, który także ma problem z alkoholem. Oboje zaczynają coś czuć do siebie jednak istnieje obawa, że będąc razem nie zdołają przeciwstawić się wspólnemu nałogowi. Jak jednak potoczą się ich losy? Sprawdźcie sami. • Książkę czyta się bardzo szybko, napisana jest prostym językiem, a przez to jej przekaz jest bardzo przystępny. Moim zdaniem skierowana jest raczej do młodego czytelnika i przez ten pryzmat starałam się ją odbierać. Pokazanie tematu picia w kontekście wybranym przez autorkę jest moim zdaniem dobrym posunięciem. Nie oczekujcie tu historii umoczonej w wymiocinach, scen odgrywanych w podejrzanych spelunach czy libacji w szerszym gronie. Ale dzięki tej zwyczajności moim zdaniem, książka ta zyskuje. • Myślę, że chciałabym jeszcze poznać punkt widzenia autorki na problem kobiecego alkoholizmu, wobec kobiety już bardziej dojrzałej. może warto podsunąć Grace kieliszek za kilka lat?

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo