• Bardzo nie polecam rodzicom dzieci, które nie mają problemu z jedzeniem. Moje nie mają - jedzą wszystkie warzywa, nie jedzą słodyczy. Po przeczytaniu tej durnej książeczki nauczyły się mówić ble na warzywa i jak główna bohaterka domagać się słodyczy. No porażka! A ja durna, że nie przeczytałam najpierw po cichu, tylko od razu na głos (ale miałam dobre doświadczenia z innymi książkami z tej serii i nie spodziewałam się takiej kaszany).

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo