• Książka została przeczytana i … zapomniana. Przeszła raczej bez echa, nie zostawiła zbyt silnych wrażeń po przeczytaniu. Jeśli ktoś doszukiwał się w niej wskazywanych w entuzjastycznych recenzjach klimatów rodem ze „Stu lat samotności” G. Garcii Marqueza, rozczaruje się. Owszem, atmosfera realizmu magicznego jest zauważalna, klimat południowoamerykański również. Ale prowincjonalizm czy dążenie za marzeniami są sprawami uniwersalnymi, przynależnymi dla miejsc pod każdą szerokością geograficzną. • Książka napisana jest dobrym językiem, czyta się lekko, ma momenty humorystyczne, niestety nie zostaje w pamięci na dłużej.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo