• Ładne, realistyczne ilustracje, dużo detali, przyjemna dla oka. Moja dwulatka bardzo lubi. Plus za kartonowe wytrzymałe strony.
  • Jak wygląda każdy miesiąc w przedszkolu? Co dzieci robią zimą, a co latem? Czy pamiętają o obchodzeniu świąt i przebierają się na Halloween? O tym możecie przekonać się, wertując książkę Rok w przedszkolu Przemysława Liputa. • Seria Rok w… wydawnictwa Nasza Księgarnia to interesujący cykl książek dla najmłodszych. W środku nie ma tekstu, są jedynie ilustracje. Każda pozycja opowiada o innym miejscu, pokazuje jego specyfikę, zwraca uwagę na różnice między kolejnymi miesiącami. Autorami książek są ilustratorzy. Dzięki temu, że każdy z nich ma inny styl, pozycje są bardzo różnorodne – jedne bardziej skupiają się na szczegółach, inne mniej, ale wszystkie są barwne, piękne i dopracowane. • Na początku książki, na wewnętrznej stronie okładki, narysowano wszystkich bohaterów i krótko ich opisano. Różnią się nie tylko wyglądem, lecz także charakterem. Wśród dzieci są też takie, które mają inny kolor skóry lub są niepełnosprawne. To doskonale, że umieszczono je w tej pozycji, bo pokazuje to maluchom, że ludzie się różnią, a z każdym można się zaprzyjaźnić i dobrze bawić. • Tak jak w innych pozycjach z serii, tak i tu obserwujemy wydarzenia z różnych miesięcy. Dzieci poznają święta, obchodzą Halloween, ale też obserwują zmiany w przyrodzie w zależności od pór roku. Jest dużo zabawy, ale też nauka. Oprócz oglądania zmian w miesiącach, możemy też podziwiać konkretne postacie i odszukiwać je wśród ilustracji. • W pozycji Rok w przedszkolu mamy nieco inny układ niż zazwyczaj w książkach z tej serii. Tym razem nie rozpoczynamy opowieści od stycznia, lecz od września, czyli zgodnie z rokiem szkolnym. Nowością są też zmieniające się pomieszczenia. Kadry nie są już w jednym miejscu, często przenosimy się do innej sali albo wychodzimy na dwór. • Książka trenuje spostrzegawczość. Dzięki dużej liczbie szczegółów nigdy się nie nudzi, a ponieważ nie ma w niej tekstu, można też nauczyć się opowiadać o tym, co się widzi. Dzieci będą zachwycone rysunkami, ale też zabawą, którą dostarczają – trzeba samemu wymyślać historię, którą się ogląda. Polecam szczególnie dla maluchów, które będą mogły samodzielnie tworzyć opowiadanie na podstawie ilustracji.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo