• Jest to pierwsza książka Marcina Wrońskiego, którą przeczytałam. Nigdy wcześniej nie słyszałam o tym autorze i jego książkach. Dowiedziałam się o nim dzięki mojemu promotorowi, który jako temat pracy licencjackiej zaproponował mi "Przestrzeń miejska w twórczości Marcina Wrońskiego na podstawie wybranych utworów". Zgodziłam się na ten temat, ponieważ bardzo lubię powieści kryminalne, a nigdy wcześniej nie miałam styczności z polskimi kryminałami. Tutaj dodatkowo wydarzenia dzieją się w Lublinie, który jest moim miastem wojewódzkim więc postanowiłam spróbować. Akcja powieści dzieje się na dwóch płaszczyznach czasowych: przed wojną, gdzie główny bohater Zygmunt Maciejewski szuka rozwiązania zagadki tajemniczego samobójstwa Feliksa Suska i w czasie II wojny światowej kiedy to komisarz siedział w więzieniu podejrzany o współpracę z Niemcami. Po lekturze mojego pierwszego polskiego kryminału jestem naprawdę pozytywnie zaskoczona. Książkę czyta się szybko, czytelnik angażuje się w życie komisarza Zygi i albo go polubi, albo znienawidzi.
    +2 trafna

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo