• Lulu jest sopranistką. Muzyka to całe jej życie do czasu, aż na świat przychodzi upragniona i wyczekana córka, Kara. W tym samym momencie umiera też babcia Lulu, z którą kobieta była w bliskich stosunkach, gdy własna matką ją opuściła. Lulu zostaje sama, ale nie tylko to ją martwi – także fakt, że od momentu porodu nie śpiewała, a według rodzinnej legendy tylko w ten sposób jest w stanie przekazać własnej córce siłę i wypełnić nałożone na kobiety w jej rodzinie przeznaczenie. • Córki Adrienne Celt to powieść, w której główną bohaterką jest Lulu. Kobieta właśnie urodziła, poznajemy ją w momencie, gdy zaczyna się opiekować córką. Powieść nie rozgrywa się jednak w jednym planie czasowym – zdarza się, że bohaterka wraca myślami do pewnych wydarzeń, a także rozmów, które z kolei nawiązują do przeszłości i wcześniejszych pokoleń. • W powieści dominują dwa wątki – pierwszy związany z przeznaczeniem rodziny, drugi z wychowywaniem dziecka i radzeniem sobie na świecie niemal w pojedynkę. Oba łączą się i przenikają, nie można ich rozdzielać. Po pierwsze Lulu silnie wierzy w to, że kobiety w jej rodzinie są naznaczone jakiegoś rodzaju przeznaczeniem, klątwą, która sprawia, że pięknie śpiewają, ale kolejne pokolenia przyćmiewają ich sławę. Ta wiara jest tak wielka, że jednocześnie paraliżuje i fascynuje kobietę. Stale doszukuje się w rodzinnej legendzie prawdy, chce znać szczegóły dotyczące przeszłości i momentu, od którego wszystko się zaczęło. Po drugie Lulu zajmuje się dzieckiem, ale musi radzić sobie sama – ukochana babcia zmarła, z matką nie ma kontaktu. Stara się dawać sobie radę w pojedynkę, ale wie, że nie będzie to łatwe. Macierzyństwo to bardzo ważny wątek w powieści, pokazano jego różne barwy – babcia Lulu zastępowała jej matkę, bo biologiczna nie chciała się nią zajmować, natomiast prababcia tak pragnęła córki, że gotowa była zrobić dla dziecka wszystko. • Powieść ma specyficzny klimat. Jest on spotęgowany wierzeniem głównej bohaterki w rodzinną legendę. Przez to dostajemy baśniową opowieść z pewnymi folklorystycznymi dodatkami, która sprawia, że atmosfera jest gęsta i ciężka, absolutnie nie sielska jak letni poranek na wsi. Wiele rzeczy da się dość logicznie wytłumaczyć, ale są też takie, które podają w wątpliwość pewne wydarzenia. • Książka jest dość specyficzna, ma dziwny klimat, trudny do zdefiniowania, ale wręcz namacalny podczas czytania, ciężki, niepokojący, duszący i tajemniczy. Warto samemu przekonać się, jak podoba się wam debiut literacki Adrienne Celt. Być może właśnie to, że jest to taka nietypowa książka, przypadnie wam do gustu, a baśniowa atmosfera przeniesie was do krainy pełnej słowiańskich wierzeń i stworzeń.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo