Recenzje dla:
Zabójczy spokój/ Louise Penny
-
Louise Penny jest autorką serii bestsellerowych kryminałów, opisujących śledztwa insp. Armanda Gamache'a z Montrealu. „Martwy punkt”, pierwsza powieść z cyklu, powstał w 2005 roku. Przed rozpoczęciem kariery pisarskiej Louise Penny była dziennikarką telewizyjną, prowadzącą programy informacyjne i publicystyczne w Canadian Broadcasting Corporation. Mimo iż anglojęzyczna, zakochała się we frankofońskim Quebecu. Od lat mieszka wraz z mężem i ukochanymi psami w domku w górach na południe od Montrealu.* • CC de Poitiers nie jest przez nikogo lubiana. Mało kto z nią rozmawia i nikt jej nie odwiedza. Zostaje ona zabita w sposób niemożliwy, mianowicie porażona prądem w trakcie meczu odbywającego się na skutym lodem jeziorze, przy dziesiątkach osób. Inspektor Gamache bada tę sprawę. Im dłużej trwa śledztwo, tym więcej tajemnic ludzi mieszkających w Three Pines wychodzi na jaw. Czy rzeczywiście jest to spokojne miasteczko? • Pierwszy tom tej serii bardzo mi się podobał. Byłem zszokowany tym, że o tej autorce nie jest głośno, choć pisze ona bardzo dobrze. Zabójczy spokój to kryminał z bardzo rozbudowanym wątkiem obyczajowym, który odgrywa pierwsze skrzypce. Kryminał w tej książce rozpoczyna się tak naprawdę od setnej strony. Wcześniej jest obyczajówka – poznajemy osobę zamordowaną, gdy jeszcze trupem nie była, dowiadujemy się informacji o pozostałych postaciach… Przez te pierwsze sto stron bardzo szybko przebrnąłem, gdyż to, co się tam dzieje jest ciekawe, trochę emocjonalne i potrzebne do tego, aby zrozumieć późniejsze wydarzenia. • Lektura tej książki daje nam ważną życiową lekcję – słowa mają ogromną moc, potrafią nawet zabić. Nie chodzi o fizyczność, tylko psychikę. •
„Tam, gdzie jest miłość, jest i odwaga; • Tam, gdzie jest odwaga, jest pokój; • Tam, gdzie jest pokój, jest Bóg; • A gdy masz Boga, masz wszystko.” •
• Armand Gamache to inspektor, który potrafi wyczuć, gdy ktoś kłamie. Prowadząc śledztwo kieruje się przede wszystkim faktami, opinie innych schodzą raczej na boczny tor. Gdy czegoś nie wie, pyta o wytłumaczenie. Podobnie jest z pomocą, o którą nie boi się prosić. Z łatwością nawiązuje nowe kontakty oraz zagaduje ludzi, dzięki czemu dowiaduje się rzeczy, o których na pewno policja nigdy by się nie dowiedziała. Ma duże pokłady cierpliwości i zaufania. • Akcja utworu dzieje się przede wszystkim w Three Pines, czyli małym uroczym miasteczku, w którym żyją bardzo różni ludzie – malarze, pisarze, homoseksualiści, bogacze i biedacy. Jest to tak naprawdę miejsce odcięte od świata. • Chciałbym tam żyć i poznać kilku głównych bohaterów, którzy doprowadzali do wybuchów śmiechu. Ich przekomarzanie się było obłędne! • Niektóre momenty były bardzo emocjonalne. Szczególnie te, które tyczyły się dziecka wyalienowanego nie tylko wśród rówieśników, ale i całego świata. • Zabójczy spokój to klasyka kryminału. Nie ma pościgów, strzelanin na ulicach miasta i tego, co jest w amerykańskich filmach. To książka, która się broni pomysłem oraz jego wykonaniem, a nie dodatkowymi elementami. Jest to obowiązkowa książka dla wszystkich wielbicieli kryminałów. Mam nadzieję, że wydawnictwo zdecyduje się wydać kolejne tomy. • Podsumowując: polecam tę książkę przede wszystkim miłośnikom kryminałów. • Tytuł: „Zabójczy spokój” • Tytuł oryginału: „A Fatal Grace. A Chief Inspector Gamache Novel” • Autor: Louise Penny • Wydawnictwo: Feeria • Cykl: Inspektor Armand Gamache (tom II) • Przekład: Kamil Maksymiuk-Salamoński, Dariusz Rossowski • Projekt okładki: Mariusz Banachowicz • Korekta: Top Level Edit • Wydanie: I • Oprawa: miękka • Liczba stron: 513 • Data wydania: 30.04.2014 • ISBN: 978-83-7229-379-4 • Źródło – okładka książki.