Recenzje dla:
Wszystkie lajki Marczuka/ Paweł Beręsewicz
-
W książce Pawła Beręsewicza „Wszystkie lajki Marczuka” mamy dwa plany czasowe. Śledzimy na zmianę wojenne losy Jana Marczuka i współczesne sceny z życia Gimnazjum nr 12 w Choszczówce.Dwaj koledzy – Rafał Konecki i Adam Zieliński staną do rywalizacji, gdy ogłoszony zostanie konkurs na projekt gimnazjalny. • Rafał Konecki, w skrócie Konio, to gwiazda szkoły, laureat konkursów i olimpiad, szef szkolnego radiowęzła, pupilek dyrektora. Dowcipny Konio zażartował sobie (dość brzydko) z Adama w audycji z okazji Dnia Kobiet. Zielu poprzysiągł mu zemstę. Jej godzina nadchodzi.Dawni koledzy wybiorą do swoich projektów tego samego lokalnego bohatera – Jana Marczuka. No i… zacznie się dziać! • Beręsewicz trzyma czytelnika w napięciu, pozwalając mu przenosić się w czasie. Pokazuje bohaterską postawę młodego chłopaka, który w czasie wojny pomaga Żydom. Jednocześnie daje przykład niechlubnych postaw kolaborantów w osobie Zenona Słowika.Pełne dramatyzmu sceny ukrywania pani Leitmannowej i jej dwóch córek przeplatają się z dowcipnymi relacjami z realizacji projektu edukacyjnego. Akcja nabiera tempa, mało znany bohater zaczyna być na ustach wszystkich. • Beręsewicz pokazuje, jaką siłą jest Internet i Facebook.„Ponad tysiąc lubień w kilkanaście godzin!”Fanpejdż Marczuka w ciągu tygodnia będzie liczył 15 tysięcy fanów. Kampania społeczna promująca dokonania Jana Marczuka, bohatera z Choszczówki zatacza coraz szersze kręgi.Pisarz włączy nawet grupę młodych gimnazjalistów w górniczą demonstrację. Wszystko po to, by Jan Marczuk zaistniał w powszechnej świadomości.A co z Rafałem Koneckim i jego projektem? Jakie będą efekty działań grupy Ziela? Czy Adam zemści się na Rafale? • Odsyłam do „Wszystkich lajków Marczuka”! Obowiązkowo! To książka nie tylko dla młodych! Tak więc, dwie godziny czytania i Wy też będziecie wiedzieć, kim był Jan Marczuk.
-
Moim zdaniem, intryga w tej książce jest mocno naciągana. • Dwaj „przyjaciele” – Adam Zieliński i Rafał Konecki – tak się „przyjaźnią”, że jeden drugiemu podkłada świnię. I to naprawdę wstrętną – Konecki kompromituje Zielińskiego przed całą szkołą, a najbardziej przed wspólną przyjaciółką, Anką Barską. Z zemsty Zieliński tworzy fikcyjną postać miejscowego bohatera, jako temat projektu. Po to, aby gdy Konecki podbierze mu projekt (co jest łatwe do przewidzenia), skompromitować kolegę w trakcie prezentacji przed całą społecznością. • Hm. Z całej historii najciekawsze były właśnie te fragmenty o wymyślonym Marczuku i jego poczynaniach w czasie II wojny światowej. • Można przeczytać, ale książka nie porywa.