• Jedne ze słabszych kryminałów Mankella. Jest pewna aura skandynawskiej zimnokrwistości ale naciągana intryga i zbędne ideologizowanie autora. Doczytałem do końca ale z bólem równym przeżywaniu egzy­sten­cjal­nych­ problemów inspektora Wallandera. Fajny obraz Szwecji: z jednej strony otwartość i tolerancja a za chwilę żal za utraconym bezpieczeństwem i porządkiem.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo