Recenzje dla:
Diabli nadali/ Olga Rudnicka
-
Książka jest denna. Wątek kryminalny niewyjaśniony, nie wiemy czego dotyczyła pierwotna sprawa, co mogło być ciekawe. Wątek romantyczny, jak ze słabej komedii romantycznej, chcieliby być razem ale nie mogą bo się źle zrozumieli i zamiast porozmawiać to się obrażają. Wątek Diabła, totalnie nie kupuję tej postaci. A komediowe elementy dotyczące rodziny Moniki to jak ze słabego kabaretu. Zapowiadało się dobrze, ale im dalej tym gorzej, końcówkę ledwo zmęczyłam.
-
Za co uwielbiam Olgę Rudnicką? Za niebanalny humor, ciekawe historie, nutkę tajemnicy i lekkość z jaką pisze o zbrodniach! Nie wiem jak ona to robi, ale tworzy wyjątkowo barwnych bohaterów, którzy od razu kradną sympatię czytelnika. Dziwię się, że jeszcze żadna jej powieść nie została zekranizowana! A niejedna się do tego nadaje! :) • "Diabli nadali" to kolejna kryminalna zagadka, która bawi do łez. Tu nie ma przeciętności i nudy. Jest akcja, niespodziewane zwroty w śledztwie i ludzie, na których można polegać. Jest też tytułowy Diabeł - Dagmar Różyk, dyrektor kreatywny, który zostaje znaleziony martwy w swoim gabinecie. Jak sama ksywka wskazuje - pan dyrektor nie przez wszystkich jest darzony sympatią, choć może nie taki Diabeł straszny jak go malują? ;) Jest też Monika - jego osobista sekretarka, która zna sporo tajemnic swojego szefa. Są też bracia Moniki i Tatko, którzy nie pozwolą skrzywdzić dziewczyny. Jest Mateusz, młody policjant, któremu Monika wpadła w oko, a który bierze udział w śledztwie dotyczącym morderstwa. Nie zabraknie także Zdziry, czyli dyrektor Magdaleny, która jest nagrzanym na Diabła patyczakiem i jej lizusa Filipa. Z taką obsadą jedno jest pewne - na pewno nie będzie nudno! :) • Świetna książka, od której nie można się oderwać. A zakończenie rozłoży Was na łopatki! :)