Recenzje dla:
  • Hubert Hender – kolekcjoner i miłośnik książek. Zaczytany w Dostojewskim, Kunderze, Hrabalu i Eco. Ceni też dobry kryminał i powieść grozy, dlatego w jego twórczości można odnaleźć elementy obu tych gatunków. Wielbiciel gór i mrocznych miejsc. A przy tym nieumiarkowany kawosz.* • To moje drugie spotkanie z twórczością pana Huberta Hendera. Za pierwszym razem było dobrze, a jak jest teraz? • Zaginęła nastolatka. Zgłoszenie rodziców początkowo zostało zlekceważone przez policję, ale gdy kolejne dziecko zostaje uznane za zaginione, komisarz Iwanowicz i podkomisarz Gawłowski traktują już sprawę poważnie. Iwanowicz będzie musiał zmierzyć się z demonami z przeszłości... • Autor posługuje się lekkim i prostym językiem, dzięki czemu utwór czyta się bardzo szybko. Prolog jest bardzo intrygujący i tajemniczy. Jego sens wyjaśnia się dopiero na końcu dzieła. Od samego początku książkę czytało się bardzo dobrze, a im głębiej „wchodziłem” w historię, tym więcej faktów wychodziło na jaw. Autor wodził mnie za nos. Najpierw podejrzewałem pewną osobę i przez ponad połowę utworu byłem przekonany, że to on jest poszukiwany przez policję, a tu nagle BUM! I moja koncepcja okazała się błędna. Zaskoczyło mnie rozwiązanie akcji. Pomysł na książkę do najo­rygi­naln­iejs­zych nie należy, ale wykonanie jest świetne. • Marek Iwanowicz i Jacek Gawłowski to para policjantów, którzy zostali bardzo dobrze dobrani. Nawzajem się uzupełniają, dzięki czemu są w stanie rozwiązać niemal każdą sprawę. Podkomisarz jest młodym, spokojnym i twardo stąpającym po ziemi mężczyzną, zaś komisarz to osoba doświadczona, która nie hamuje się przed używaniem przekleństw czy wybuchami złości. • O ile w Kolejności nie za bardzo został rozwinięty wątek dotyczący przeszłości Marka Iwanowicza, o tyle w „Lęku” informacje zostały trochę uzupełnione i tym samym autor zaspokoił moją ciekawość. • Książka porusza problem alkoholizmu. • Widać, że autor rozwinął swoje umiejętności pisarskie. Książka ta jest lepsza od jego poprzedniego tworu. • Bardzo dużym plusem jest realność, która została osiągnięta przede wszystkim dzięki aktualnemu tematowi. Dość często słyszy się o tym, że jakiś nastolatek zaginął. Poza tym autor używa m.in. prawdziwych nazw ulic. To wszystko sprawia, że książka jest mocniejsza. • „Ludzie nie mają pojęcia, czym jest strach, dopóki nie zostaną rodzicami...” • W bardzo ciekawy sposób została pokazana praca policjantów – dziesiątki przesłuchań, przeszukiwanie mieszkań, jeżdżenie po mieście, buszowanie zarówno w internecie, jak i rzeczach prywatnych osób zaginionych... • Jestem usat­ysfa­kcjo­nowa­ny lekturą tego dzieła. Najbardziej spodobała mi się końcówka książki, ponieważ działo się wtedy wiele ciekawych rzeczy. Ujawniły się emocje jednego z głównych bohaterów, które gdzieś się w nim kotłowały. Było brutalnie i krwiście czyli tak, jak lubię. • Polecam tę książkę osobom, które uwielbiają czytać kryminały. Przeczytajcie najpierw „Kolejność”, a potem „Lęk”. • Za przekazanie egzemplarza do recenzji dziękuję Wydawnictwu FILIA. • Tytuł: „Lęk” • Autor: Hubert Hender • Wydawnictwo: FILIA • Cykl: Komisarz Iwanowicz i podkomisarz Gawłowski (tom III) • Seria: Mroczna strona • Korekta: Dorota Wojciechowska • Projekt okładki: Mariusz Banachowicz • Wydanie: I • Oprawa: miękka • Liczba stron: 437 • Data wydania: 26.04.2017 • ISBN: 978-83-8075-232-0 • Źródło – Lubimy Czytać.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo