Recenzje dla:
Kometa nad Doliną Muminków/ Tove Jansson
-
U progu wspaniałej przygody – Ryjek odkrył tajemniczą ścieżkę, potem grotę, a dalej jeszcze spotkał ślicznego kotka – światu grozi zagłada. Piżmowiec (któremu rozleciał się dom i który szczęśliwie mógł o to obwiniać Tatusia Muminka) wieszczy straszliwy koniec i nic sobie nie robi z dyplomatycznych zabiegów Mamusi i Tatusia Muminka. Nie pozostaje więc nic innego, jak wysłać dzieci na wyprawę do Obserwatorium. Żeby miały trochę rozrywki, zamiast siedzieć i martwić się przepowiedniami marudnego gościa. • Wyprawa jest prawdziwie rozwojowa, a do tego mali wędrowcy spotykają nowych przyjaciół – Włóczykija, Migotka i Pannę Migotkę. I całe szczęście, że Ryjek odkrył grotę, bo wszyscy mieli się gdzie schować, kiedy nadleciała kometa. • Troszkę straszna pierwsza część o Muminkach, ale nie mnie zabawna od pozostałych. Moja ulubiona zaraz po „Pamiętnikach Tatusia Muminka”.