• Och te szklane ekrany i meandry internetu. Jak temu wszystkiemu stawić czoła? Nie jeden rodzic zadaje sobie takie pytanie. Magda Bigaj w swej książce bardzo do rzeczy przekazuje kilka dobrych słów w tym temacie. Mówi o tym, jak zadbać o prawidłowe, to znaczy zdrowe i bezpieczne relacje naszych dzieci ze światem cyfrowym. Tak wygląda współczesne życie i tego już nie zdołamy zmienić. Zamiast ganić siebie nawzajem nauczmy się w nim funkcjonować. Wszystko jest do zrobienia. Nawet jeśli popełniamy błędy, a w porę się zdołamy zorientować, że raczej nie tędy powinna wieść droga… Nic straconego. Głowa do góry i zacznijmy na nowo wdrażać w życie plan związany z zachowaniem higieny cyfrowej przez nasze rodziny. Tak rodziny. Bo jak nadmienia w swym poradniku autorka niezmiernie ważna jest w tej kwestii współpraca. Jak dziecko ma wprowadzane ograniczenia, to super byłoby jakby i rodzic do nich się także stosował, a nie ostentacyjnie chodził po mieszkaniu z telefonem w dłoni kiedy mu się to tylko podoba. Nie jest to zadanie łatwe dla nikogo. Należy zdać sobie jednak z tego sprawę, że każdy włożony trud w tą edukację już od niemowlaka z pewnością zaowocuje w przyszłości naszych pociech i będą one korzystać z nowych technologii, ale z umiarem i zdrowym rozsądkiem. Polecam lekturę. Bardzo na czasie.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo