Recenzje dla:
Pan Lodowego Ogrodu/ Jarosław Grzędowicz
-
"Pan Lodowego Ogrodu" to niezwykle klimatyczne połączenie science- fiction z fantasy. Połączenie bardzo ryzykowne, ale Grzędowicz poradził sobie idealnie z tym zadaniem. • Pisarz zastosował ciekawy zabieg wprowadzając do swojej powieści aż trzy rodzaje narracji. Mamy dwóch narratorów pierwszoosobowych: Vuko oraz Ardżuka opowiadających swoje historie. W momencie aktywacji Cyfrala i przejścia na tryb bojowy narracja jest trzecioosobowa. Każdy z narratorów ma własny styl i trochę inną dynamikę. • Świat stworzony przez Grzędowicza to pozornie kolejna wariacja na temat mitologii nordyckiej i celtyckiej, ale na swój sposób oryginalna i nieprzewidywalna. Magia w Midgaardzie to nieokiełznana siła, potwory zaś to inteligentni przeciwnicy. Świat i tajemnice planety autor stopniowo odkrywa przed czytelnikiem, intrygując go coraz bardziej. Sama symbolika Midgaardu tworzy niesamowity nastrój. Klimat jest mroczny, niepokojący, czasem wręcz upiorny. • Spotkanie z głównym bohaterem, to była moja miłość od pierwszego wejrzenia. Vuko to typ człowieka bardzo pewnego siebie i twardego. Oszczędny w słowach a jednocześnie doskonale przekazuje swoje uczucia i emocje. • Wciągnęła mnie również historia Ardżuka, trochę naiwnego ale jeszcze młodego,szukającego swojego przeznaczenia w walce z kultem Podziemnej Matki. Ciekawe jak połączą się losy tych dwóch postaci w kolejnych tomach? • "Pan Lodowego Ogrodu" to dla mnie lektura obowiązkowa dla każdego fana fantastyki, realność przedstawionego magicznego świata, kreacja bohaterów, wszystko dopięte jest na ostatni guzik. Jarosław Grzędowicz przedstawił tu swój doskonały warsztat literacki. Czyta się wyśmienicie. • Marta Ciulis- Pyznar
-
Niezwykła opowieść o świecie w którym bogowie pozwalają na rozwój technologiczny tylko w ograniczonym zakresie. Główny bohater zostaje wysłany na tę planetę w celu uratowania i ewakuacji zaginionych ziemskich badaczy obserwatorów. Szybko okazuje się jednak, że jego misja sprowadza się do uratowania całej planety.