• Anita Moorjani to hinduska wychowana w Chinach. Jest autorką książki „Umrzeć, by stać się sobą”, którą w 2013 roku wydało Studio Astr­opsy­chol­ogii­. • Książka opowiada o życiu Anity. Miała ona ciężką młodość – nie czuła się mocno związana z własną kulturą, chciała odmiany, a rodzice pragnęli dla niej męża. Miał być tradycyjnym hindusem, z zasadami. Jednak Anita sama znalazła sobie męża i była szczęśliwa. Do czasu jak się okazało – jej przyjaciółka zachorowała i zmarła. Po tym wydarzeniu Anita postanowiła się przebadać. Okazało się, że ma raka. Choroba wykończyła ją psychicznie i fizycznie. W końcu w ciężkim stanie trafiła do szpitala. W stanie śmierci klinicznej zrozumiała, że życie to największy dar i że powinna zrobić wszystko, by być szczęśliwą. Udało jej się wrócić z tamtego świata, jej ciało zostało wyleczone. Lekarze nie mogli wyjść z podziwu. Swoim przykładem Anita służy innym. • Książka ma styl nieco auto­biog­rafi­czny­. Narracja pierwszoosobowa i szczere wyznania sprawiają, że czytelnik ma wrażenie, że autorka opowiada mu swoje życie. Treść nie skupia się tylko i wyłącznie na tym, co Anita przeżyła w momencie gdy była po tamtej stronie. Autorka starała się nam pokazać swój tok myślenia zarówno na temat życia jak i umierania. Co ważne, wprowadziła nas w swoją kulturę, w zasady, na których się wychowała. Niejednokrotnie do nich wracała podczas książki, dlatego umieściła je na początku, by łatwiej było nam zrozumieć, czemu jest tak, a nie inaczej. • Treść jest wciągająca i poruszająca. Doświadczenia innych na temat śmierci są bardzo popularne, tak samo jak i opowieść Anity. Ona sama nie raz opowiadała o tym publicznie. Książka to jedna z form, dzięki której podzieliła się własnym doświadczeniem z innymi. • W książce znalazłam kilka błędów. Raz był to błąd logiczny – pomylenie szwagra z, uwaga, bratem siostry. Nie mogłam wyjść z podziwu, że nikt tego nie zauważył. Poza tym kilka przecinków było nie tak. Ogólnie dość nieźle wyczyszczona książka, ale ja zawsze czepiam się szczegółów. • Pozycja podobała mi się głównie dzięki swojej unikatowości. Nie miałam okazji jeszcze czytać czegoś podobnego. Poza tym wielkim plusem jest zaplecze kulturowe, które tu przedstawiono. Anita sięga do niego nie raz, pokazując jak odmienne są nasze światy. • Komu mogę polecić książkę? Na pewno osobom, które interesują się tym, co jest po śmierci. Oraz tym, którzy chcą uwierzyć, że życie to nie pogoń za pieniędzmi. Anita zmieniła swoje nastawienie, może i wam się to uda.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo