• Ewakuowana z życia Cwietajewa • Anna Piwkowska napisała biografię Mariny Cwietajewej jako narrację dygresyjną. Porządek chronologiczny obowiązuje tylko w niektórych częściach książki, jest rozbijany przez liczne luźne skojarzenia i odniesienia do bieżących spraw oraz biografii wielu pisarzy. Dygresje odbiegające od głównego tematu są niekiedy przydługie i nieuzasadnione np. zbyt szczegółowo przedstawiona jest śmierć Jesienina i Majakowskiego, poetów, którzy nie byli blisko związani z Cwietajewą. Postać bohaterki ginie w morzu faktów, wydarzeń i ludzi. Wszak jest to książka o Cwietajewej, a nie podręcznik historyczno-literacki, więc przede wszystkim na niej czytelnik chciałby się skupić podczas lektury. • Życie poetki jest naznaczone cieniem śmierci. Wcześnie odchodzą jej bliscy, przeczuwa, że nie pożyje długo, czemu daje wyraz w wierszach i notatkach. Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy było to proroctwo, czy podążanie za tym, co zostało przepowiedziane przez nią samą. Piwkowska polemizuje z poglądem Berberowej, przekonanej o tym, że samobójstwo Cwietajewej było wpisane w jej osobowość. Uważam, że nałożyły się na to dwa czynniki: auto­dest­rukc­yjne­ mechanizmy osobowościowe i czasy, w których żyła - niespokojne, wojenne i totalitarne. Poetce brakowało wewnętrznego oparcia, ciągle od czegoś uciekała, jakby od samej siebie. Najpierw opuściła Czechosłowację, gdzie otrzymywała stypendium literackie, by potem w Paryżu pozostać całkiem bez pieniędzy. Wcześniej uciekła z Rosji na emigrację, by powrócić w 1939 r. Dołączyła do córki i męża, którzy pierwsi opuścili obczyznę. Rozłąkę z bliskimi znosiła ciężko, marzyła o Rosji, ale powrót do totalitarnego kraju może być tylko zgubny. Jej przyjazd nie tylko nie pomógł córce i mężowi, ale właściwie spowodował ich aresztowanie. Podejmowała irracjonalne, chaotyczne działania, niezrozumiałe z punktu widzenia osoby patrzącej obiektywnie na przebieg wydarzeń. Obawiając się aresztowań opuściła dom w Bolszewie pod Moskwą. Była to zła decyzja powodująca długą tułaczkę po stolicy Rosji. Działania wojenne budziły w niej ogromny lęk. Strach kierował jej życiem, przepędzając z miejsca na miejsce. Zbliżanie się Armii Niemieckiej do Moskwy spowodowało kolejną, ostatnią ucieczkę poetki. Udała się do Jełabugi na Syberii, gdzie pozostała już na zawsze. Cwietajewa uciekała od śmierci, żeby wpaść w jej objęcia. Naturalna lękliwość została wzmożona przez działania NKWD, które deptało poetce po piętach, ale nie zamierzało skazać na karę śmierci, ani zamknąć w łagrze. Postanowili „zmęczyć” ją podobnie, jak Annę Achmatową, która straciła męża i syna w łagrze. • „Wyklęta” to biografia ofiary leninizmu-stalinizmu, opowieść o kolejach losu poetki i jej twórczości. Książka zawiera wiele tekstów, wierszy oraz fragmentów prozy Cwietajewej. Piwkowska mało wyraźnie pokazuje motywację działań Cwietajewej. Po prze­anal­izow­aniu­ biografii poetki dochodzę do wniosku, że zdecydowała się opuścić Francje dlatego, że bała się wojny w Europie. Autorka wtajemnicza nas w poglądy pisarki na temat literatury. Dla miłośników poezji może to być niezwykle cenne. Przytaczane utwory stanowią dopełnienie narracji biograficznej. Pojawia się jednak niedosyt w związku z brakiem interpretacji przytoczonych wierszy. Pomimo pewnych niedoskonałości, książkę czyta się z zain­tere­sowa­niem­ i jednym tchem. • Izabella Śliwińska • Biblioteka Kraków

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo