• Ciężki kawał dobrej fantastyki, raczej dla wytrawnych miłośników gatunku, zaprawionych w niełatwej lekturze. Autor zafundował nam nie tylko obcych z prawdziwego zdarzenia (o co nie łatwo, gdy trzeba wyrwać się ze schematu "humanoid z pomarszczonym czołem" albo "gigantyczny robal"). Zaczął bowiem od człowieka, który w jego wersji przyszłości jest czymś innym, niż teraz. Już ten człowiek przyszłości jest obcy dla nas. Do tego sprytnie wplątana rasa wampira i mamy niezły bigos obcych. • Książka mocno dłubie w głowie, może nawet nadmiernie skupia się na aspektach psyc­holo­gicz­nych­, ale stawia ciekawe pytania. Zwłaszcza w kontekście inteligencja a świadomość. Nie sposób opowiedzieć, trzeba przeczytać.
    +2 pouczająca
  • Bardzo drobiazgowo i dobrze zrealizowana powieść sci-fi. Gatunek i temat niestety nie za bardzo dla mnie, ciężko więc mi zachować obiektywizm przy ocenie.
  • Pierwszy kontakt to jeden z motywów, który jest często wykorzystywanych przez twórców science-fiction, Peter Watts podszedł jednak do niego w zgoła odmienny sposób, zaskakując świeżym i oryginalnym podejściem. • Obca forma życia, z którą spotyka się ziemska ekspedycja, nie jest nastawiona do ludzkości wrogo, ma do niej stosunek wręcz obojętny, jak wszystko inne co we wszechświecie istnieje, mimo że ludzkość ma w tej kwestii inne zdanie. Spotkanie z obcą rasą z Rorschacha kwestionuje naszą umiejętność obserwacji oraz naszego postępowania. • Wszechświat, który przedstawia w swojej powieści Watts jest kapryśny, logicznie chłodny i mechaniczny. Autor podchodzi to tematu ludzkości bardzo materialistycznie. Ludzie to maszyny, skonstruowane niczym zegarki, sprawnie działające mechanizmy, które w pogoni ku doskonałości usprawnili ciała, umysły, ale gdzieś po drodze stracili swój pierwiastek człowieczeństwa, uczucia i zdolność do empatii. • Pisarz jest daleki od zachwytu nad naszym gatunkiem, jak słusznie zauważa, jesteśmy tylko jednym z wielu gatunków zamieszkujących Ziemię i istniejących we wszechświecie. Ta koncepcja człowieka jako maszyny, a umysłu jako oprogramowania, które łatwo można poddawać manipulacjom, jest ciekawym spojrzeniem na temat i bardzo przyjemnym kubłem zimnej wody dla wszystkich zwolenników antropocentryzmu. • Mam wrażenie, że pierwszy kontakt z obcymi jest dla Wattsa tylko pretekstem do głębszych rozważań nad naturą ludzkiej psychiki, pytań o możliwości jakie tkwią w ludzkiej inteligencji, możliwości ingerencji w istotę ludzką, czy spojrzenie na ludzkość z trochę innej, szerszej perspektywy. • "Ślepowidzenie" jest jedną z tych rzadkich powieści, które zmieniają sposób w jaki postrzegamy świat. Książka, która zaskakuje świeżym spojrzeniem na, wydawałoby się już wyeksploatowany, temat pierwszego kontaktu. Zdumiewa bogactwem wyobraźni przedstawionego wszechświata i to co wyróżnia ją najbardziej, to fakt, że mimo iż bardzo głęboko zakorzeniona jest w tzw. twardej fantastyce naukowej, "Ślepowidzenie" jest powieścią o człowieku i istocie człowieczeństwa. • Wymagająca, poruszająca szare komórki, genialna. • Marta Ciulis-Pyznar

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo